Nowosądecki przemiennik wraca do gry!
Ręce opadają jak słyszę taki "syf" na przemienniku. Myślę że UKE ma pewnie ważniejsze sprawy na głowie choć i takimi winno się zajmować, ale przecież "pacjenta" da się zlokalizować własnym wysiłkiem. Trzeba oczywiście zasiąść przy radiu, pokręcić rotorem, albo mobilem zrobić parę ładnych kilometrów a wcześniej wlać do baku, ale jak sami tego nie załatwimy to nikt nas nie wyręczy.
Póki co w mojej lokalizacji JO90xb nie słyszałem na wejściu zupełnie nic, więc koleś truje gdzieś lokalnie albo z dobrego położenia.


  PRZEJDŹ NA FORUM