Antena magnetyczna pętlowa
Zbudowałem prowizoryczny kondensator z dwóch puszek od piwa i sprawdziłem, w jakim zakresie stroją antenę. Jedną puszkę pociąłem wzdłuż na 8 części, co drugą część odciąłem, pozostałe wygiąłem tak, żeby tworzyły węższa puszkę, a odcięte kawałki wkleiłem za pomocą taśmy klejącej. Dotykanie kondensatora przez plastikowy element nie zakłóca pracy anteny, tylko dotykanie kondensatora gołą reką zmienia pojemność, co utrudnia przetestowanie anteny. Przy maksymalnym zsunięciu części (największa pojemność) sygnał zanika tylko dlatego, że robią się zwarcia części.

Sprawdziłem na jednym i na dwóch zwojach pętli głównej. Na jednym zwoju antena działa w zakresie od 12 do 22MHz, a na drugim działa w zakresie od 6 do 8MHz.


Na monitorze wyświetlone jest pasmo o szerokości 10MHz, widoczna częstotliwość to częstotliwość środkowa pasma.

Według kalkulatora autorstwa DG0KW, który może obliczać anteny wielozwojowe i został wskazany w tym wątku, jak wpisywałem skrajne częstotliwości, to różnica pojemności wynosiła prawie 40pF w obu przypadkach.

Wygląda na to, że pojemność puszki mniej więcej się zgadza z obliczeniami teoretycznymi, które przedstawiłem w poprzednim poście.

Z drugiej strony, 40pF to trochę mały kondensator, zważając na zakres częstotliwości, tym bardziej, że im niższa częstotliwość, tym większa różnica pojemności potrzebna tej samej różnicy częstotliwości. Wydaje mi się, że 100pF to jest absolutne minimum, jeśli chodzi o kondensator.

Wnioskuję, że nie warto próbować wytwarzać kondensatora z puszek od napojów, bo żeby uzyskać te 40pF i jednocześnie układ dwóch kondensatorów szeregowo, to musiałbym użyć 8 puszek lub co najmniej dwa razy tyle, żeby zwiększyć zakres regulacji.


  PRZEJDŹ NA FORUM