Egzamin na klasę C lekko się pogubiłem :) |
SP1AP pisze: EI2KK pisze: Licencja upowaznia do pracy na urzadzeniach wlasnej konstrukcji.. wszystkie fabrycznemusza spelniac jakies normy.. tych budowanych przez amatorow nikt nie bada 'z urzedu' - czy niejest wiec rozsadne ze wydajac komus licencje na uzywanie i zbudowanie np PA klasy 'Tega Kaska', sprawdzi sie przynajmniej czy zna podstawy elektroniki? Błąd! Licencja upoważnia do pracy w eterze wogóle, a nie tylko na urządzeniach własnej konstrukcji. Na fabrycznym sprzęcie bez licencji też nie wolno nadawać! Warto to wziąć pod uwagę przy lansowaniu śmiałych, zbyt daleko idących teorii. ![]() Wymóg znajomości podstaw elektroniki przy uprawianiu hobby stricte zależnym od urządzeń elektronicznych , elektrycznych i praw fizyki jest podstawą !!!!. PRĄD ZABIJA i może okaleczyć bardzo poważnie. Podstawą jest to aby sobie i innym nie zrobić krzywdy lub nawet zabić . Inne dywagacje są błędne i szkodliwe społecznie Zasada jest prosta nieznasz się , nie umiesz to nie bierz się za to . |