Pomc dla nowicjusza z radiem BAOFENG UV-5R , BFB297
Wiesz ja ostatnio zmotywowany przez moją żonę która dostała jakiegoś kociokwiku po zlutowaniu Pixie w Burzeninie postanowiłem poszukać jakichś prostych kitów które by sobie Agata mogła złożyć.
I zorientowałem się jak bardzo guzik wiem o radiotechnice.
Poprzednio tak miałem z antenami. Sporo poczytałem, sporo zrozumiałem... a potem taki SP5XIMI przy stoliku w 3 minuty wyjaśnia mi to czego zrozumieć za cholerę nie mogłem... i na dodatek kilku starszych, doświadczonych i wykształconych kolegów z tajemniczym uśmieszkiem na ustach tłumaczyło mi że to wymaga zrozumienia wielu innych rzeczy i zwyczajnie mnie przerośnie.
W sumie to może dobrze że się uczymy całe życie oczko
Słowem wydaje mi się że proces ciągłego przyswajania wiedzy i zadawania sobie pytań typu "czemu ta antena zaaadziałała tak a nie tak jak bym się spodziewał? albo Co tu do diabła robi ten opamp?" jest ważniejszy niż egzamin.
W zasadzie jest przynajmniej dla mnie ważniejszy niż gadanie przez to radio oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM