Anteny - postępowanie w sprawie realizacji instalacji i urządzeń antenowych.
Witam

    SQ8MXS pisze:

    ... a jak maszt jest fiberglassu ???

    Mariusz idac tym tokiem rozumowania zaorałeś właśnie pracę portable. Co więcej wędkujac noca rozbijam swoje dwie gruntówki na podporach wbitych w ziemię. Do tego mam namiot nylonowy mocowany śledziami 30 cm. Całość używam tak z 10 godzin po czym składam i wracam. Kolega używa takiego stołka fotela z aluminium mocowanego śledziami do gruntu. Do tego ma trzy ściany dżewniane i daszek. Paranoja co nie bo my to maszty przynajmniej stawiamy a wędkarze wędki ino maja.

    Mariusz nie tędy droga. Popadamy ze skrajności w skrajność, a ta skrajność która reprezentuje magister gotowa jest nakazać nam zrobić zgłoszenie na parasol ogrodowy.

    Wiesz mi to się śmiać chce jak przyjeżdża np taki pan z nadzoru budowlanego na budowę. Oglada, paczy, przypieprzy się nawet do koloru piasku, ale jeden z drugim nawet nie zdaje sobie sprawy z tego że blaszak tymczasowy który stoi na budowie a w którym sa trzymane np narzędzia powinien mieć zgłoszenie. On się przypieprzy dlaczego nie masz tego blaszaka, a jak już go masz to nawet sobie nie zdaje sprawy że ten blaszak nie został postawiony zgodnie z prawem. To samo tyczy się głupiej latryny. Mieć na budowie trzeba ale wiesz ile trzeba załatwić papierów by ta latryna tymczasowa oczywiście stała na budowie zgodnie z prawem.

    Nie walmy we własne gniazdo. Watek jest dobry ale poszedł w złym kierunku i wydaje mi się że on z premedytacja poszedł właśnie w tym kierunku. Zapisy w PB sa takie że obecnie w SP nawet jak chcesz postawić budę Burkowi to potrzebujesz zgłoszenia.

    Tyle w temacie. Mecenas dopia swego.


Marku, do mnie masz pretensje, że prawo jest takie a nie inne?
A co to, ja je tworzyłem?
Weź i puknij się w czoło...

Ja odniosłem się dokładnie do 3 przypadków związanych ze stawianiem aluminiowego masztu antenowego pneumatycznego o wysokości 10 m, o którymś wspomniałeś na początku.
Więc nie mieszaj do tego parasoli ogrodowych, o których nie ma mowy w PB.

Równie dobrze mógłbyś opluwać policmajstra, że zatrzymując Cię do kontroli drogowej, gdy kierujesz samochodem, żąda od Ciebie prawa jazdy.
W końcu na hulajnogę nie jest takowe wymagane...

Prosiłem o odniesienie się do moich wywodów w oparciu o obowiązujące PB a nie dywagacje, że mi się tak, a nie inaczej wydaje...

Co do kalania własnego gniazda, to mam zupełnie odmienne zdanie co do Twojego.
A i kierunki Ci się zupełnie pomyliły...

Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM