O sprawach PZK na portalu PZK.
sprawy transparentności PZK
    SP9JPA pisze:

    Kolego Jurku,

    Ja nie pisałem o podważaniu wyników wyborów.
    Ja pisałem o rzeczywistości po wyborach i ponoszeniu za nią odpowiedzialności.
    Inni Koledzy wyraźnie to zrozumieli i wyjaśnili.

    Owszem, jestem gotów podjąć się zastąpienia jednego z tych gości.
    Propozycję pracy dla PZK złożyłem panu Skrzypczakowi wiele, wiele lat temu.
    Odpisał, że (tu były wobec mnie komplementy) mogę sobie wybrać jakąś funkcję.
    Zaproponowałem trzy możliwe i napisałem zakresy obowiązków, których byłem się gotów podjąć.

    Wówczas pan Skrzypaczak zamilkł i milczy aż do dziś.




Widzę, że do Kolegów nie dociera.
1. Cztery miesiące temu odbył się Zjazd Krajowy Delegatów.
2. Delegaci dokonali wyboru władz.
3. Wybory były uczciwe i nie były fałszowane.
4. W efekcie demokratycznych wyborów we władzach PZK znaleźli się tacy a nie inni Koledzy.

Koniec.
Możemy Prezydium lubić lub nie - ale taki był efekty wyborów.

Ci sami delegaci, na tym samym zjeździe chwilę wcześniej udzielili absolutorium ustępującemu Prezydium. To oznacza, że ZJAZD - najwyższa władza PZK nie miał zastrzeżeń do do proacy poprzedniego Prezydium. Czyli zgodnie z prawem - w tym również ze statutem PZK ci Koledzy mieli pełne prawo do kandydowania i bycia wybranymi.

Jeżeli macie jakieś pretensje, to miejcie je do DELEGATÓW, którzy głosowali.
A kto wybrał Delegatów? Wyście wybrali
No to nie marudźcie, tylko następnym razem wybierajcie swoich przedstawicieli lepiej. To samo dotyczy Zarządów Oddziałów Terenowych. Chcecie zmian, to idźcie po nie.
Znajdźcie kandydatów do pracy, zwołujcie zebrania i sprawa jest załatwiona...

A wy płaczecie.

Heniu, o słodka naiwności.
Zamiast pójść po władzę normalnym trybem i wygrać wybory to myślałeś, że dostaniesz ją w prezencie od Piotra SP2JMR. Że zostaniesz "chłopakiem z teczki" zamiast z woli wyborców...
A Piotr zrobił tak, jak w danym momencie politycznie mu odpowiadało.
Dziwię się, że ty, stary chłop nie rozumiesz takich prostych zależności...
A teraz wyciągasz jakieś maile sprzed 10 lat, które świadczą wyłącznie o tym, że chcieliście z Piotrem SP2JMR zrobić cichy układ dający ci w niedemokratyczny sposób kawałek władzy.
A obrażasz się, bo ci jej nie dali...

Henryku - pamiętaj - Władzę dają WYBORCY.
Nasi członkowie.
To jedyna droga - nie ma innej.
Nawet, jeżeli czasem wybiorą kogoś do kogo mamy zastrzeżenia, uwagi, albo po prostu go nie lubimy.
To co chcieliście z Piotrem zrobić, to moim zdaniem rodzaj dosyć obrzydliwej sitwy i koterii, której w żaden sposób nie mogę ani szanować ani popierać ani bronić... nie wiem po co się tym przechwalasz.

Wracając do spraw bieżących - zmiany się dzieją. Dotyczą przede wszystkim racjonalizacji działań Związku.
Chwilami się jednak zastanawiam czego WY oczekujecie pod hasłem ZMIANY.
Czasem wydaje mi się, że oczekujecie nie zmian, tylko rewolucyjnego szafotu dla niektórych... ;-)

Odpowiedzcie mi proszę na pytanie - jakich w rzeczywistości oczekujecie zmian w PZK. Jakich obszarów powinny dotyczyć, w jakim kierunku powinny iść?
Może wizja obecnego Prezesa mija się trochę z Waszą wizją i wymaga korekty?
KONKRETY PSE.

MAc
mrn



  PRZEJDŹ NA FORUM