Konflikt o antenę w Opolu.
Wsparcie PZK powinno być "w sprawie" a nie dla konkretnego zrzeszonego bądź nie. Tu pewnie dało by się coś dla środowiska ugrać nawet jeśli w szeregach PZK nie ma "członka-prawnika" który "społecznie" mógłby coś zrobić w kwestiach prawnych w tej konkretnej sprawie. Może można by zawalczyć o sprostowanie w gazecie, wywiad z kimś z prezydium PZK lub choćby wysłać list do redakcji, urzędu, zapytać rzecznika PINB'u w Opolu na jakiej podstawie itp itd o ile są ku temu podstawy, a po zgromadzeniu informacji opisać sprawę tam gdzie się da choćby na stronie PZK. Po prostu zmienić porażkę w sukces poprzez nagłośnienie sprawy jeśli oczywiście prawo jest po stronie właściciela anteny. Piszę "jeśli" bo mimo czterech stron w wątku ciągle o sprawie wiemy zbyt mało.


  PRZEJDŹ NA FORUM