Antena magnetyczna pętlowa |
SP6IX pisze: Po pierwsze wstęga to przy SSB dolna lub górna a nie pasmo od do ,po drugie kondensator to nie płaskowniki tylko odpowiednio wycięte statory i rotory by działały w miarę liniowo a tego nie da się zrobić Twoim sposobem.Po trzecie sprawność tych anten jest bardzo niska co w efekcie nie daje zadowolenia z pracy,mało słyszy mało robi qso. 1. To fakt, że w modulacji SSB, DSB i AM są wstęgi, to co widziałem nazwałem w sposób wprowadzający w błąd. W tym przypadku miałem na myśli pasmo, w którym jest silniejszy sygnał szumu i na widoku wodospadu w odbiorniku wygląda jak jasna wstęga. 2. To się zgadza, jednak to są pierwsze eksperymenty, ostatecznie, to albo poszukam kondensatora z demobilu, albo pogodzę się z nieliniowością regulacji. Problem w tym, że kondensatory od starych odbiorników radiowych nie nadają się do tego celu, bo mają bardzo małą odległość między płytkami, co znacznie ogranicza moc nadawania. Wydaje mi się, że zasada działania jest w każdym przypadku taka sama i liczy się powierzchnia pokrywających się płytek. 3. Nie przez przypadek dla niskich częstotliwości sprawność jest od poniżej 1% do 10%, dla tej samej anteny rośnie wraz ze wzrostem częstotliwości. Tu działa zasada "coś kosztem czegoś", nie da się zrobić małej i dobrej anteny na falę o długości kilkadziesiąt metrów, stąd najlepsza antena to lina o długości takiej, jak długość fali lub co najmniej 1/4 długości fali. sp9ikf pisze: witam, Zdefiniuj pojecie "wstęga" bo nie kumam o co chodzi. domyslam sie że byc może chodzi o szerokośc pasma przenoszenia anteny pozdro jacek sp9ikf Tu chodzi o zakres częstotliwości, na których odbiornik rejestruje silniejszy sygnał i na widmie prezentowanym w formie wodospadu wygląda jak jasny pas, pomimo, że tak naprawdę na tych częstotliwościach nie jest nic nadawane, jak się włączy dźwięk, to słyszy się głośniejszy szum. |