IARU VHF 2016
3 - 4 września 2016r.
To moze wracajac do tematu wesoły

Wystartowalismy spontanicznie jako SP2KDS. Zebralismy sie w koncu i postawilismy antene na 2 m w klubie. Teraz etap wymiany kabla na docelowy, LNA i takie tam dziwadla.

Przed zawodami slyszelismy bardzo ladnie OE, w trakcie niestety juz nie.
Koniec koncow ok. 80 QSO i ok. 32 k punktow (o ile sie nie pomylilem w wyciaganu danych z ADI oczko).
Wynik calkiem dobry zwlaszcza, ze antena byla stara SP6LB, bez przedwzmacniacza.




IMHO korzystanie z chatu jest najzwyklejszym wymogiem. Jesli chcemy uzyskac maksymalny mozliwy do osiagniecia w danej chwili wynik i mamy mozliwosc korzystania z chatu, to odpuszczenie tej mozliwosci jest najzwyklejszym poddaniem sie.
Sadze, ze raczej dyskusja moglaby dotyczyc (mogla, bo jak dla mnie to jest i powinno dla wszystkich byc poza jakakolwiek dyskusja) zakresu informacji wymienianych oraz sposobu podejscia do prowadzenia QSO.
Podczas tych zawodow zdarzylo nam sie, ze pomimo nakierowania anten po obu stronach nie zaliczylismy QSO z powodu braku mozliwosci odebrania lokatora droga radiowa. Korespondent nie do konca to akceptowal, ale coz - jesli nie moge uczciwie odebrac czegos, co przeciez i tak mam na widelcu, to nie zapisuje lacznosci. Dosc proste wesoły

pz


  PRZEJDŹ NA FORUM