Komisja Sportowa ZG PZK
most wanted!
    SQ8MXS pisze:

      HF1D pisze:



      Marek,
      być może źle Cię zrozumiałem, ale jeżeli chcesz mi powiedzieć, że w podstawach marketingu jest "najpierw znajdę sponsora, a potem bedę się zastanawiał na co to wykorzystam" to mamy różne pojęcia na ten temat wesoły



    Jurek nie o to mi chodziło.

    Z Waszych wypowiedzi wynika że organizator ma sobie znaleźć sponsora, a nie PZK. Więc ja kanibalizuję taki tok rozumowania na samym wstępie. To jest złe podejście.

    PZK jeśli ma stanowić coś w sporcie krótkofalarskim musi samo mieć sponsorów. PZK dostaje na talerzu zawody powiedzmy o puchar Burmistrza miasta X. Jest grupa ludzi, która chce to zorganizować i daje obsługę tych zawodów czyli: regulamin, rozliczenie, uhonorowanie zwycięzców. PZK chcąc w tym uczestniczyć daje swój patronat przez co może przypisać sobie możliwość umieszczenia loga na regulaminie/dyplomie. PZK może również wnieść nagrody by owych zwycięzców uhonorować i móc szczycić się tym, że to właśnie PZK (przy współpracy swoich sponsorów nagrody ufundowało). Tak powinno to wyglądać. To PZK ma zależeć na tym by być patronem zawodów w obecnej sytuacji. Jeśli dożyjemy do czasów gdy PZK będzie na tyle silne i mocne w świecie krótkofalarskim to będziemy mogli sobie jako PZK pozwolić na odwrócenie ról. Wtedy to będzie można zmienić podejście na takie że to organizatorowi ma zależeć na patronacie PZK. Na to musi PZK sobie zapracować.

    Z Waszego punktu widzenia wygląda to tak, że ja - organizator przychodzę do PZK po patronat ze swoim sponsorem nagród ???? Farsa ...

    Grzecznie zapytam jaki ja mam w tym biznes, żeby nie dość, że sam szukałem sponsora, przyklejać jeszcze jakieś .... do statku ???? Jeszcze raz powtórzę jeśli mam sponsora, który wykłada kasę na nagrody, dyplomy, grawertony, proporce to sorry .... mi kalendarz zawodów PZK lata i powiewa. Powiem więcej. Gdybym miał sponsora i ufundował 3 x Trx X1M, a zawody zorganizował w czasie SP DX Contestu i trwały by one 12h to podejrzewam, że wysadziłbym SPDX Contest w kosmos .... bo większość polskich stacji wzięła by udział w moich zawodach, a wszystko zależało by wyłącznie od regulaminu który by czegoś zabraniał lub nie ....

    Umowa sponsorska ma być podpisana ale z PZK i to PZK ma za zadanie znaleźć sponsorów, nie organizator.

      spike_sp9nj pisze:


      Oczywiście posiadanie sponsora to bardzo dobry punkt w kryteriach rekomendacji.
      Ja nie chciałem być aż tak drastyczny od początku, oddziały też mają swoją kasę, jak chcą organizować, mogą jej użyć bez sponsora. Nie nasza brocha co OT robią ze swoją kasą.


    bardzo złe podejście i strzał w kolano dla całej Komisji/Zespołu ds Zawodów

      HF1D pisze:


      Tak zgadzam się z Tobą. Niech OT pozyskują sponsorów, albo wydają własną kasę.
      Jednak naczelną reguła powinno być pozyskiwanie sponsorów.
      Dlaczego inni mogą, a PZK nie? Bo co? My jesteśmy klasa wyższa i nam się po prostu należy?


    Jak OT pozyska to może mieć w d.... kalendarz i patronat PZK, wtedy patronat będzie w OT i to OT spije śmietankę, a nie całe PZK ... Trzymajmy się naczelnej reguły w pozyskiwaniu sponsorów przez PZK ...

      SP5WA pisze:

      Patronat prezesa może ale nie musi wiązać się ze sponsorowaniem zawodów.


      spike_sp9nj pisze:



      Sponsorowanie przez PZK miało tylko dotyczyć MP organizowanych przez PZK. Niczego innego. Inni mają sami kasy szukać. No, ale to kwestia zamknięta bo 1D wie wszystko lepiej w kwestii na co wydawać kasę a co jest "byle co", chociaż nawet tego nie widzi bo tego nima.


    Jaka korzyść płynie z owego patronatu niezwiązanego ze sponsoringiem dla organizatora ? Ja tutaj widzę wyłącznie korzyść dla PZK, żadnej innej ....

      sp3mep pisze:


      no może się mylę ale mam wrażenie ze przeceniamy te" patronaty i rekomendacje" ze strony PZK,
      tym bardziej jesli poza Patronatem i Rekomendacją PZK nic nie wniesie,
      no bo na jak długo starczy tych proporczyków,
      ja myślę że PZK powinno zrobić jedne porządne zawody o tytuł(y) MP,
      resztę zrobi "rynek",


    Pierwszy bardzo dobry post (dotyczący patronatu i sponsoringu) pojawił się na 8 stronie pan zielony



Ja naprawdę nie wiem, czy ja krzywo piszę czy niewyraźnie.
Albo czegoś nie doczytałeś, o co łatwo w lawinie quotów.
Poza tym ironia jak widzę jednak, ciężko reaguje na pikselizację.

1D sciągnął dyskusję o tym od czego trzeba zacząć, na "nie dam pieniędzy na nic". Od tego czasu dyskusja zrobiła się daremna, mimo że mu powiedziałem, żeby się wypchał i nic nie chcę. Ten ciągnie swoje, raz pisząc, że sponsorzy, raz, że PZK, raz że nie da raz że da ale na to co on uważa za sport.

Teraz AKI o jakimś dokumencie nie na temat dyskutuje sobie z ELĄ, nawet nie czytałem

No to zacząłem generalnie olewać te wypowiedzi ponieważ są nie na temat, albo odpisywać jak trolom.

I jakieś posty o oddziałach terenowych...

Wykładnia została przedstawiona jasno, dużo wcześniej, i w dużej części pokrywa się z tym o czym piszesz.
Jest też wcześniej napisane, że tu sobie prowokuję dyskusje takimi granatami, żeby mądrzejsi ode mnie mieli o czym rozmawiać w Burzeninie na przykład.

Jeszcze w kwestii organizowania czegokolwiek... nie za bardzo rozumiem co mają OT do tego.
Zawody nie są organizowane przez OT, OT nie mają wpływu na organizowanie bądź nie zawodów.

A przeceniane są zarówno patronaty, komisje, prezydium, ZG, jak i całe PZK i krótkofalartwo.
Nie rozumiem o co taka spina dookoła - i nie chodzi mi o forum, bo tu to nawet luźno jest w porównaniu z tym co się wyrabia poza.
4k członków to mniej niż na jeden koncert lady pank przychodzi.
Organizacja jest malutka, zajmuje się bardzo niszowymi i nieistotnymi dla nikogo innego sprawami i nie ma się co napinać - tylko podtrzymywać koleżeńską, luźną atmosferę i cieszyć się ze wspólnego hobby. Coś jak zbieranie znaczków. A zachowujecie się jak wędkarze.







  PRZEJDŹ NA FORUM