Strona informacyjna o APRS na Podkarpaciu - Historia, zdjęcia, parametry
    SP3WBX pisze:


      ebc41 pisze:

      Sensu istnienia koordynatora jak dla mnie nie ma. Jest to zbyt ryzykowne stanowisko, które mogło by szybko zostać wykorzystane do walki politycznej.


    Nie chodziło mi stricte o funkcję koordynatora tylko ogólnie o poruszenie faktu koordynacji działań w kwestii APRS-u, ale zapewne zawsze będzie komuś źle i czytając też powyższą pyskówkę na 3 strony to marne nadzieje.



A ja uważam, że tak w kwestii APRS jak i przemienników, a ogólnie ujmując w kwestii urządzeń pracujących na pozwoleniu kategorii 5 powinien być koordynator. I mało tego bez jego opinii nie powinno zostać wydane żadne pozwolenie na takie urządzenia.
Żadnych walk "politycznych" tutaj nie widzę. To krótkofalarstwo a nie polityka. Doświadczenia pokazują, że jak byli koordynatorzy to żadnych walk nie było, natomiast był porządek.

Wystarczy dzisiaj popatrzeć na to co się dzieje na paśmie przemiennikowym, gdzie nakładają się na siebie różne przemienniki (ostatni przykład 145.625 na śląsku i SR7V) tym bardziej w czasach cyfrowej transmisji. To samo jest z APRS. Wystawiane w górach stacje, które sieją po radiu tak, że głowa puchnie. Totalnie bez wyobraźni. To jest właśnie wynikiem braku koordynacji. Bardziej doświadczeni pamiętają czasy kiedy w kwestii przemienników był koordynator i takich sytuacji nie było.

Ps. nie piszę tego aby polemizować tylko przedstawiłem swoją opinię.


  PRZEJDŹ NA FORUM