Pytanie do elektryka.
Tu Władek SP3SUZ ma 100% racji. Właśnie przypomniał mi dwie sprawy z przed wielu lat.
1. U teścia w garażu jest licznik. Inkasent zamiast wpisać 1kWh, to mu się naklikało 100kWh.
Dało się to odręcić w BOK i przez kilka lat nie płacił za energie a tylko stałe opłaty.
2. Moja znajoma chciała i przechytrzyła. Zajmowała się wypiekiem ciast weselnych itp. Założyła więc taryfę weekendową. Ktoś to jej podpowiedział a ona nie pomyślała, że nie będzie piec placków po nocach a w dzień. W weekend, to ludzie te placki już zajadali a ona łapała się za głowę, co się dzieje.

Waldek, sprawdź stan licznika i porównaj go z ostatnim rachunkiem. Zawsze możesz zgłosić swoje wątpliwości w BOK.
Dziś w skrzynce na listy znalazłem kopię protokołu z elektrowni o wymianie licznika z powodu utraty jego legalizacji. Licznik jest własnością elektrowni i oni biorą odpowiedzialność za jego prawidłowe działanie.


  PRZEJDŹ NA FORUM