Komisja Sportowa ZG PZK
most wanted!
    spike_sp9nj pisze:

    Pomysły na zawody:



1. 1h jest zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem (ani krócej, ani dłużej - optymalnie), stwórz dobry mnożnik po to żeby nie było konieczności robienia wszystkich, a tylko konkretnych - prosty przykład - mamy 9 okręgów - robimy zawody kwartalne czyli w każdych zawodach mnożnikiem podwójnym są stacje z dwóch wybranych okręgów. W końcowych zrób z trzech okręgów żeby Ci jedni nie byli pokrzywdzeni. Masz rozwiązany problem, co więcej każdy z okregów będzie miał swoje 5 minut na pile up. Tak jak jest w zawodach QUO VADIS i stacje z OT20.

2. więcej pasm - jak dla mnie bzdura przy zawodach trwających 1h lub krócej - ale to moja subiektywna ocena (stracisz też na tym bo nie każdy ma anteny na 160m, o warunkach tam panujących nie wspomnę.

3. "miszczem" jest każdy w swojej kategorii, a nie tylko ten co użyje komputera do CW albo wystartuje w trzy osoby wysyłając log jako single operator. W złym kierunku idziesz - nie jesteś w stanie nikomu udowodnić, że pracuje samodzielnie bądź nie. My nie jesteśmy w stanie udowodnić nikomu, że ten ktoś pracuje z Grubym Stefanem, a Ty chcesz w tej sytuacji wrzucać wszystko do jednego wora i wybierać z tego "miszcza". Osobiście znam zajebistego telegrafistę, który wymiata wszystkich w zawodach ale na SSB jest słaby i tam nie startuje - dla mnie jest on Mistrzem w swojej kategorii dlatego uważam, że to co chcesz zrobić to jedna wielka pomyłka - spadnie Ci zainteresowanie - moje na pewno.

4. kicz - popatrz na kalendarz - tam jest 60-70% kiczowatych zawodów i chcesz tam dodać jeszcze kolejne równie kiczowate?

5. do nagród to niestety ale nasze społeczeństwo musi dorosnąć. Bo sorry ale jak wytłumaczyć nastolatkowi, że zajął drugie miejsce w zawodach tylko z powodu tego, że jego starszy kolega z czterdziestoletnim stażem odpalił R140 i wymiótł wszystkie stacje z okolicy ..... no i nagrodę też zabrał ....

Sorry za nazwanie rzeczy po imieniu ale swego czasu w którymś tam roku przeleciałem 90% polskich zawodów - jedyną rzeczą wk.....jąca było to że organizator nie szanuje uczestnika (terminy), reszta była do przełknięcia, nawet Ci co startowali z QRP (500W).

Obecnie najlepiej organizowane zawody to te obsługiwane przez zespół PGA, zarówno patrząc na terminy, regulamin i podejście do uczestnika. Drugie to MPARKI (choć bym je skrócił do 1h), a reszta .... no cóż są lepsze i są gorsze.

Jak dla mnie powinien powstać wzór regulaminu na którym powinni bazować organizatorzy. Jeśli dany organizator oczekuje patronatu PZK to stosuje się do tego regulaminu, jeśli nie to nawet na niego nie patrzy. Dostosowując się do regulaminu PZK otrzymuje oprócz patronatu wsparcie przy dyplomach, grawertonach, nagrodach na zasadzie pokrycia powiedzmy 70% ich kosztów. Jego zawody są wtedy promowane przez PZK na stronie, w biuletynach etc. On musi spełnić jakieś tam warunki, np logi papierowe, rozliczenie w powiedzmy czasie 2 tygodni, rozliczenie się z nagród, dyplomów w czasie powiedzmy miesiąca. Ktoś tam wcześniej coś pisał o wysyłce logów w 3h. Panowie ze skrajności w skrajność. Ja np na 50 lecie SP8PRL chcę zorganizować zawody które będą rozliczane wyłącznie na bazie logów papierowych wysłanych pocztą w kopercie i to pisanych ręcznie - taki będzie zapis w regulaminie. Pomyślcie o Tych co właśnie tak logują. Z zawodów ma płynąc przyjemność, a nie obowiązek.

PZK powinno mieć swoje zawody powiedzmy kwartalne nawiązujące do programów dyplomowych jakie PZK organizuje. Czyli np zawody w których grupą kontrolną będzie oznaczenie powiatu (bo jak by ktoś zapomniał to PZK trzyma pieczę nad dyplomem SPPA). I PZK ma mieć w swoim kalendarzu tylko te zawody, reszta to mają być zawody ewentualnie patronackie.

Kolejna rzecz to SPDX Contest - to co jest teraz to delikatnie mówiąc farsa. Pierwsze co bije w oczy to półroczny okres liczenia wyników. Druga rzecz to ranking oddziałów, który nie odzwierciedla stanu faktycznego członków oddziałów w dodatku wyliczany jest na podstawie bzdurnego mnożnika. Trzecia rzecz to zawody te są .... nie wiem dla kogo. Zmienić ich formę na WW z dodatkowym mnożnikiem za QSO ze stacją polską dla stacji zagranicznych.

Tak więc Grześ zaczynasz od rewolucji - błąd ..... już Ci mówię dlaczego - my z powolną ewolucją mamy problemy, a Ty chcesz rewolucyjnie wprowadzić nowy rodzaj zawodów każdy z każdym wszędzie i nigdzie ......


  PRZEJDŹ NA FORUM