Komisja Sportowa ZG PZK
most wanted!
    SP1NY pisze:

      spike_sp9nj pisze:


      - SP1RKL - HST. Też jeszcze o tym nie wie.



    SP11RKR Tadziu - jak już wesoły

    Padło tu stwierdzenie (na początku wątku) że PGA są chu... i nudne.
    A które SP-zawody nie są nudne???? Te niezliczone organizowane dla uczczenia, przysłowiowo już,
    okrągłej 7 Rocznicy Zaręczyn Córki Burmistrza Miasta Piździółkowa w których, częstokroć,
    czołowe lokaty są rozdane już przed zawodami.

    Podano "sposób" jak oszukać robota PGA - nie będę rozwijał, ale z góry zakłada się że Polak potrafi
    i będzie kombinował i oszukiwał bo.... ma to w genach????
    I to ma być argument przed zaimplementowaniem robota w stylu PGA do rozliczania SP-zawodów????

    Takie moje 2 grosze w temacie.



Poprawione!

PGA nie są chu i nu. Są bardzo porządnie zrobione i ładnie się łączą z programem PGA.
Nuda zaczyna się przy klonach, a jest tego trochę.
No i nazywanie PGA Mistrzostwami Polski to lekka przesada, to nie są wymagające zawody. Wymagają jedynie mieszkania na wsi, najlepiej w Polsce centralnej. To z umiejętnościami zawodnika ma niewiele wspólnego. Jak większość SP zawodów KF, polegają na zrobieniu QSO ze wszystkimi, których się słyszy. A słyszy się tylu, na ilu pozwalają QRMy.

Co do oszukiwania: podałem sposób, w jaki można by oszukiwać teraz, nie w PGA - tylko w ogóle. Bo nikt nie sprawdza, średniowieczne regulaminy są przepisywane z roku na rok nie uwzględniając tego co się dzieje dookoła. Kwestia "kategorii" też o tym dobitnie świadczy. Organizatorzy starają się "nałapać" zawodników, zamieniając zawody w festyn pt. "jak najłatwiej, tak jak zawsze" - i najlepiej żeby wszyscy wygrali bo jak będzie za trudno i się zniechęcą to nie będzie zawodników. To samo z totalnym brakiem dyskfalifikacji - zapewne z tego samego powodu.

A co do stylu wypowiedzi - od razu przypominam, że jest to *forum internetowe* i żartobliwa forma nie powinna przysłaniać treści.
Zreztą rozmowy zupełnie poważne, gdyby tu się znalazły, nie były by "wrzucaniem granatów do szamba", tylko "rozdawaniem sznura i wskazywaniem gałęzi".
A po co się tu wszyscy mają dołować, denerwować i zniechęcać. Jak ktoś chce się podenerwować ze mną, to mailowo i pojedynczo.

Dlatego tu sobie piszemy luźno i swobodnie.
A co do koncepcji jak zawody można by urozmaicić, to napiszę potem. Bo w sumie nazbierało się kilka ciekawych pomysłów.


  PRZEJDŹ NA FORUM