Nowy donos z Burzenina |
EI2KK pisze: sp9mrn pisze: Z tą propagandówką to nie do końca tak... Paul Fort to w końcu jeden z ważniejszych francuskich poetów. A to, że nam się rytmy socjalistycznie kojarzą... Rytmy sie niewatpliwie kojarza.. ale czy on sam nie byl zwiazany z Liberation? A to przeciez... Czy zreszta przed II WS swiat artystyczny we Francji nie byl z lekka lewicujacy? Pamiętaj, że "przed II w sw" to on miał prawie 70 lat. Lewicowali ci nieco młodsi. Zresztą to niezły tekst, ma sens również i dzisiaj. Z kolei muzykę napisał Parys (nie Jan), gostek majacy na koncie ponad 20 operetek i ze sto filmów. Potęga. Takie po prostu były klimaty 10 lat po wojnie. To bardzo widać i we francuskim i we włoskim kinie. (nie mówiąc już o naszej stronie żelaznej kurtyny) Jak popatrzysz na neorealizm, szczególnie na złodziei rowerów ale również na postrealistyczne (55-50) to ... no po prostu tak się wtedy kręciło. U nas też w klimatach produkcyjnych wyszło kilka artystycznie nienajgorszych filmów (chociaż ideologicznie dzisiaj trudnych do przyjęcia) ;-) ale musisz przyznać, że to urocze: Rozwijajcie się w marszu! W gadaniach robimy pauzę. Ciszej tam, mówcy! Dzisiaj ma głos towarzysz Mauzer. Dosyć już żyliśmy w glorii praw, które dał Adam i Ewa: Zajeździmy kobyłę historii! ;-) |