O marnowaniu znaku HF0 |
SP1AP pisze: SQ9GAI pisze: Zbyszek jak zwykle odwróci kota ogonem. Wiesław SQ9GAI Masz bardzo wybiórczą spostrzegawczość i widzisz tylko to, co chcesz widzieć. Bo jak widać, na razie jeszcze Jackowi nikt znaku nie odebrał, ani nikt o taki sam nie wystąpi, bo trwa proces jego aktualizacji. Poza tym nawet jeśli ważność tego pozwolenia wygasła, to powinno ono figurować w wykazie wydanych znaków z datą wydania i terminem ważności. Tak więc jest bałagan w dokumentacji UKE i tyle. Zresztą jak sobie wyobrażasz w swej mądrości, że nagle w ciągu pół roku, czy roku nagle może się pod tym samym znakiem pojawić całkiem inna osoba? Czy słyszałeś kiedyś słowo "karencja"? Zbyszek wróć do terazinejszości. Nie ma już teraz czegoś takiego jak "karencja",zmieniasz znak na inny to zrzekasz się starego znaku i on od razu wraca do obiegu,jak komuś wygasło pozwolenie to jego znak jest również wolny i wraca z urzędu do obiegu więc na drugi dzień po jego wygaśnięciu może ten znak ktoś przejąć. Wiesław SQ9GAI ps. pozwolenie Jacka wygasło w październiku 2014r więc według Ciebie znak "karencję " już przeszedł. |