Polska młodzież na YOTA - QRV OE2YOTA
    HF1D pisze:

    Jurek,

    mam wielką prośbę. Prosze, nie rżnij głąba bardzo szczęśliwy
    Wiesz doskonale, że nie chodzi o udawanie, ze alkohol nie istnieje.
    Chodzi o dwie sprawy.
    1. Wątpliwą promocję krótkofalarstwa wśród rodziców którzy muszą wyrazić zgodę aby nastolatek trafił do klubu.
    Co byś zrobił jako rodzic gdyby Twój syn czy córka przyszli "Tato pozwól wstąpić do kółka wędkarskiego"?
    Zaglądasz do netu i trafiasz na to fotki z zakrapianych wędkarskich imprez. I co? Wyrażasz zgodę?

    2. Gdyby to było w Polsce to sam fakt alkoholu na obozie młodzieżowym byłby podstawa zainteresowania się prokuratora na podstawie Ustawy o wychowaniu w trzeźwości. I dobrze o tym wiesz.

Jurku, Przewodniczacy GKR!
Please nie rób z siebie proszę prokuratora, ani policjanta, ani też rodzica całej polskiej młodzieży!
Powtarzasz kolejny raz argumenty, które już się przedawniły, były błędnym domysłami i nikogo poza kilkoma osobami z Tobą na czele to już nie rusza.
1. Nie masz dowodów na to, że ktokolwiek z młodych spożywał alkohol.
2. Sugerujesz, że Jurek świadomie i celowo kłamie.
3. Na obozie nie byłeś, zwyczajów nie znasz, regulaminu nie czytałeś i uważasz, że wiesz najlepiej jak jest.
4. Mało znasz realia w Polsce, a straszenie prokuraturą jest zaskakujące, bo nawet w polskich szkołach (a nie na obozach młodzieżowych) Rodzice są oburzeni, gdy na imprezach szkolnych nie ma alkoholu (chcą przy małoletnich pić).
5. I proszę nie kompromituj się wracaniem do ubiegłorocznego Friedrichshafen, bo już chyba wszyscy wiedzą jak było naprawdę, a jakie bzdury pisano na forum.

To pisałem ja - abstynent z wyboru od 53 lat. aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM