Co myślicie o symetryzatorach / transformatorach? symetryzator antenowy / transformator impedancji |
Pytanie ogólne o symetryzator przy antenie / transformator impedancji, nie mam jakiejś konkretnej anteny na myśli. Może bardziej myślę o UKF niż KF. Zakładam, że ktoś może podobnie myśleć o świadomym użyciu/wyborze symetryzatora Spróbuję wypunktować, jakie są: a) nie używanie symetryzatora, zbijanie prądu wspólnego ferrytami albo choke balunem. b) kilka układów z kabla koncentrycznego (niektóre dopasowują impedancję, inne nie) c) grupa "prętów" albo "rurek" pojemnościowych beta, gamma itd... (w moim czysto subiektywnym patrzeniu fajne wizualnie, dające się regulować/serwisować. Przyciągają wzrok "jak to działa" d) kilka wariantów na małym trafku w.cz. jak w telewizorni "konsumpcyjnej" e) ... wiele innych których nie znam albo sobie teraz nie przypomnę. kryteria oceny: a) łatwość wykonania "fizycznego" b) łatwość zestrojenia, posiadanie przyrządów lub nie c) trwałość, np kondensator zmienny radykalnie zmniejsza odporność na wilgoć krótko i długotrwałą. Odporność mechaniczna. d) minimalizacja strat (ktoś umie zmierzyć 1-2dB?) e) szerokopasmowość lub wielopasmowość, lub sytuacje gdzie nie jest to ważne. f) podatność na demontaż/montaż. g) powtarzalność bez przyrządów pomiarowych Czy potraficie sympatyzować z anteną przez taki drobiazg, ze jakiś szczegół jest subiektywnie miły dla oka, lub z innych równie "ważnych" względów. |