Telegrafia z przymrużeniem oka i przekąsem
takie sobie opowiadanie, może komuś się przyda?
"A to zaczęło się w 1983 roku."

Chyba nawet wcześniej, przynajmniej w naszych, krajowych zawodach. Ja zacząłem jeździć na zawody radiotelegrafistów LOK w 1975 roku i już wtedy stosowane były wartości rzeczywiste. Być może gdzie indziej było inaczej. W mistrzostwach HST było to od roku 2004. Jako ciekawostka, początkowo nie było konkurencji w odbiorze tekstu mieszanego. Pojawiła się dopiero gdzieś około roku 1980. Poza tym można było zrobić tylko do 3 błędów i telegramy były 50-cio grupowe, a nie jednominutowe. Później kryterium błędów zostało złagodzone do 5.
Bogusław sp7ivo

Edit: Pamiętam, że w latach 70-siątych na zawodach krążyły opowieści o polskich zawodnikach, którzy na zawodach w Chinach poodbierali z zapisem na maszynie tempa w granicach 300zn/min. Wtedy wydawało mi się to niewyobrażalne, dopiero dużo później dowiedziałem się, że było to mierzone w systemie PARIS i dotyczyło tekstu cyfrowego.


  PRZEJDŹ NA FORUM