Telegrafia z przymrużeniem oka i przekąsem
takie sobie opowiadanie, może komuś się przyda?
Przeliczenie mistrzowskiego tempa odbioru Teda McElroy'a z historycznego 77 wpm na 32 WPM w standardze PARIS nie dawało mi spokoju.
Przecież 32 WPM jest normalnym tempem pracy w dzisiejszych contestach więc jakże mógłbym porównywać się z arcymistrzem. Moje dylematy potęgowały informacje ze specyfikacji sprzętu dostępnego w tamtym czasie. Np.produkowane przez McElroy'a klucze półautomatyczne -bugi pozwalały pracować w tempie ponad 40 WPM (PARIS) http://www.morsemad.com/mc.htm zaś w pełni automatyczny klucz innej firmy Melehan Valiant pozwalał na tempo do 80 (ówczesnych?) WPM - wpis W6MFY na stronie z ulotką http://4.bp.blogspot.com/-TG1J2wfhvx4/Ut6LpKsQQgI/AAAAAAAATdM/wH-cJtIughk/s1600/2011_09_03_22_24_26.pdf000.jpg. Używano też Wheatstone automatic keyer z perforowaną taśmą do nadawania.
Skoro inni osiągali bardzo duże tempa w nadawaniu a przez to inni w odbiorze to fenomenalny Ted nie mógł być słabszy.
Problem miałem więc nadał otwarty: według jakiego standardu określono tempo McElroy'a 77 wpm?
Czyżby wpis o użyciu 18-dot standard przez the Cape Cod Radio Club do określenia tempa Teda był niewłaściwy?
https://en.wikipedia.org/wiki/Theodore_Roosevelt_McElroy#Contests
Wiele porównań za tym przemawia.
Jest niewiele opisów dotyczących sposobu wyznaczania tempa telegrafii w pierwszej połowie XX wieku.
W książce The Art and Skill of Radio-Telegraphy http://www.wulfden.org/NVQS/ArtSkillRT.pdf
rozdz. 26, str. 158 zamieszczony jest komentarz jednego z czterech sędziów z zawodów podczas ARRL Convention z Chicago, w sierpniu, l933, kiedy to McElroy na krótko stracił tytuł mistrza świata.
Z tego opisu wynika, że określenie tempa w oparciu o zliczenie słów (składających się średnio z 5 liter) ze standardowego języka angielskiego można przyjąć, że (z odchyłką 1%) odpowiada obecnemu standardowi PARIS.
Ted był niesamowity. W innym artykule można przeczytać, że potrafił pisać ma maszynie do pisania w tempie 150 WPM.
http://www.telegraph-office.com/pages/mcelroy.html





  PRZEJDŹ NA FORUM