Telegrafia z przymrużeniem oka i przekąsem
takie sobie opowiadanie, może komuś się przyda?
Poza zapisem na maszynie do pisania przy ustanawianiu rekordów lub w zawodach telegrafistów McElroy odbierał wysokie tempa na słuch. Również zarabiał na publicznych pokazach odbiory szybkiej telegrafii. Jednym z jego numerów było "czytanie gazety".
Odbierał na słuch i mówił tekst artykułu, który publika wybrała i mogła sprawdzać bezpośrednio w gazecie.
Ot, typowy show dla gawiedzi.




  PRZEJDŹ NA FORUM