[Humor] Pierwszy amatorski słownik wyrazów bliskoznacznych i niecenzuralnych
rad n Czy Ty nie widzisz że ja post napisałem pół żartem , pół serio ? Ja sie nie mam zamiaru przyznawać do błędu bo nie popełniłem tu błędu. Po prostu ja czytałem z kolei w innej książce ( zabij mnie nie pamiętam jakiej, od razu mówię) i tam jest napisane że: Strefy Fresnela rozróżniamy trzy, pierwsza najbliższa gdzie nie ma różnicy pomiędzy polaryzacją sygnału pozioma i pionową, strefa pośrednia gdzie w miarę oddalania się od nadajnika możemy zauważyć różnice poziomu pomiędzy polaryzacją pionową i poziomą i strefa daleka gdzie już tylko występuje sygnał o polaryzacji w jakiej został nadany. Tyle w temacie. co mnie obchodzi podręcznik DJ Bema ? Jest taka książka SP6LB zwana biblią antenową "Amatorskie Anteny KF i UKF" no i z tego co tam jest napisane wynika TO co ja napisałem. Są trzy strefy Fresnela, bliska pośrednia i daleka, i teraz jeśli chcemy aby nasza np. GP-71/2 fali pracowała jak trzeba to nie pakujemy jej na dach gdzie jest "las anten" od TV i innego badziewia tylko dajemy ja wyżej czyli powyżej tego całego szmelcu aby wokół siebie miała pustą przestrzeń przynajmniej da odległości czterech długości fali roboczej najniższego zakresu tj. 7 MHz a to dlatego że antena zachowuje się w tej odległości jak pojemność i sygnał włazi we wszystko dziadostwo jakie napotka. Anteny TV, domofony i inne g* nie przeznaczone do odbioru fal radiowych. Sprawdziłem, jest tak jak mówię swego czasu walczyłem ze siatkową antena w moim domu. Dopiero odsunięcie jednej od drugiej ( tej nadawczej) o pół domu na drugą stronę pomogło. bardzo szczęśliwy Jest jeszcze podręcznik Ajzenberga nt. anten komunikacyjnych ale tamte to już jest poważna sprawa bo poniżej X elementów lub poniżej pewnej długości czy grubości przewodu anten się nie buduje bo najniższa moc jaka Ajzenberg bierze pod uwagę to nadajnik AM 10 kW. Tam SWeReK równy 1,5 i szlag może trafić nadajnik o ile automatyka go nie wyłączy na sztuczne obciążenie.


  PRZEJDŹ NA FORUM