Nasz PZK po burzeninowym liftingu A.D. 2016.
    SP1AP pisze:

    Koń by się uśmiał przy czytaniu tych wywodów. Wpierw trzeba narobić bałaganu, żeby nic z niczym nie było kompatybilne, tylko raczej "debilne", a potem trzeba na potęgę robić porządkowanie przez 3-4 osoby cały tydzień, łeh, łeh, łeh! pan zielony

    PS: Krócej się tego wszystkiego skomentować chyba nie da. oczko
Koń już dawno się śmieje z tego co piszesz, głuchy na podpowiedzi innych byś zaprzestał.
Czytanie ze zrozumieniem na pierwszym miejscu Zbigniewie, a potem dopiero pisanie!
Ani nie ma nigdzie informacji o robieniu bałaganu, ani też o tym, że prace trwają "cały tydzień".
Wyraźnie jest napisane wytłuszczonym tekstem nad Twoim wpisem
Skąd ten tydzień? Udaje się skoordynować w jeden dzień, a przecież każdy ma mnóstwo innych swoich obowiązków.
Może pora okulary zmienić, mniej pić.bardzo szczęśliwy
    SQ9JXB pisze:

    Już raz napisałem - nie kompromituj się.

Raz? Eee, chyba cyganisz. Raz to mało.
Jestem lepszy, proponuję to prawie za każdym razem, gdy się wtrącasz i piszesz głupoty (patrz zdanie na końcu tego wpisu). bardzo szczęśliwy
    SQ9JXB pisze:

    Realizujecie komunikaty a nie potraficie dogadać się co do jednego formatu plików do redagowania? Takie to trudne, czy szukacie rozwiązań?

Realizujemy i jest to ustalone. A czasem jest trudne w wielu redakcjach, przy różnych pomysłach. bardzo szczęśliwy
To o czym pisałem wynikało z dowolności nadsyłanych plików od autorów i... braku w sekretariacie odpowiedniego oprogramowania do odczytywania ich. Tak było zanim dołączyłem do redakcji i szybko zostało uporządkowane. Pamiętaj, że większość zespołu tworzącego komunikaty to radioamatorzy, a nie profesjonaliści. Nikt ich tego nie uczył, są samoukami, co warto docenić.
A koncepcje jak wszędzie mogą być różne. Na przykład jedni chcą efekt finalny w formacie doc, inni w pdf, a dla odmiany niektórzy czytelnicy pdf-a nie chcą... Gorzej jak czasem brak jest jednego decyzyjnego...
    SQ9JXB pisze:

    Zadania nie zaczyna się od d....y strony tylko od wybrania narzędzia.

Kolejny miłośnik "d...y".
Zadanie zaczęto wykonywać w 2001 r. i przez 15 lat następowały zmiany.
Teraz jest wiodący MS Office Word i moim zdaniem do komunikatów zupełnie wystarczający.
Może będzie też i darmowy Scribus? Na Adobe czy Corela nie stać PZK i szkoda pieniędzy. bardzo szczęśliwy
Dzięki, przejrzę z chęcią.
Mam zaawansowanego ECDL (AECDL) z MS Office i Word-em posługuję się z przyjemnością od lat. bardzo szczęśliwy
    SQ9JXB pisze:

    Co do tygodnia, sam o tym pisałeś że trwa to u Was tydzień.

Gdzie napisałem, że składanie komunikatu trwa u nas tydzień?
Proszę o cytat, bo pewnie zmęczenie innymi pracami powoduje, że nie pamiętam...
    SQ9JXB pisze:

    A o realiach przygotowywania komunikatów wiem chyba więcej od Ciebie, przez 12 lat robiłem to co najmniej 2 razy w miesiącu.
Masz rację pisząc chyba. Ja zacząłem pracę w wydawnictwie, jako kierownik działu wydającego 2 czasopisma, w 1997 r. czyli już 19 lat.
    SQ9JXB pisze:

    Także Panie MRD - nie osądzaj człowieka nic o nim nie wiedząc.

Tak, tu pełna zgoda: Panie JXB - nie osądzaj człowieka nic o nim nie wiedząc. bardzo szczęśliwy lol


  PRZEJDŹ NA FORUM