Akcja "Tu mieszka krótkofalowiec - tu wezwiesz pomoc"
    SP95094KA pisze:

    No pacz pan - święte oburzenie bo ktoś się nie zgadza, bo ktoś nie rozumie, bo my chcemy dobrze ale nam patyki w szprychy kół wkładają !


Nie wtykasz nawet zapałek drogi kolego oczko
Bez obaw.

    SP95094KA pisze:


    Już na samym początku chciałem spytać czy:

    "Tu mieszka krótkofalowiec - tu wezwiesz pomoc"

    To będzie tablica informacyjna na lokalu klubu, stacji indywidualnej, będą wyznaczone godziny dyżurów, będą wyznaczeni operatorzy dyżurni ???


Widzę że nie zadałeś sobie trudu poczytania na stronie, zainteresowania się.
A wszystko jest ładnie napisane.
Ale oczywiście mogę ponownie wytłumaczyć.
Plakaty. Będą wisiały tam gdzie je zainteresowany powiesi.
My zalecamy na swojej klatce schodowej i o ile to możliwe (zgoda właściciela itd) na przykład w lokalnym sklepie spożywczym.
Ty tu widzisz jakieś struktury, tworzenie punktów... a ja po prostu chcę naprowadzić ludzi na to że my mamy łączność mimo że oni jej nie mają i możemy wezwać pomoc.

    SP95094KA pisze:


    Ile to klawiatur zutylizowano po klepaniu że dane operatora są poufne/ tajne itp


Ile?
Moje własne dane (konkretnie adres) są tajne?! Łamię jakieś prawo rozdając wizytówki?
Na tym plakacie sam wpiszesz swój adres.

    SP95094KA pisze:


    Przychodzę do takiego punktu i zapodaję że mi rura pękła i mieszkanie zalewa
    Albo że mam nieszczelność komina i czuję czad A tam panie siedzi młody po studiach i tłumaczy że czad to tlenek węgla a tlenek węgla, organem powonienia jest nie wyczuwalny
    Proszę o pomoc bo se wsadzić nie mogę Klucza se wsadzić nie mogę w szczelinę zamka bo mi lumpy tam patyczków nawkładali

    Ja Stasiek pojechałem do Krakowa i nagle w przyszłości cukier mi spadł we krwi i omdlałem Ale wnuk zobaczył tablicę
    "Tu mieszka krótkofalowiec - tu wezwiesz pomoc"
    No to wzywa pomocy i co mają ? cosik na docukrzenie, glukozę cy cóś


Szukasz dziury w całym.
Myślę że ludzie mają nieco mózgu. I nie udają się do osób postronnych w sprawie pękniętej rury.
A jeśli... yo się powie że to nie o to chodziło. Albo pomoże w miarę możliwości. Decyzja Twoja.

Jeśli omdlałeś bo CI spadł cukier.
Wnuk pewnie najpierw wyjmie telefon i postara się zadzwonić. Jeśli się nie da zadzwonić to bez naszej akcji umierasz na ulicy. Z naszą akcją wnuk biegnie do krótkofalowca a ten wzywa pomoc.

    SP95094KA pisze:


    Zapewne to bzdety i ktoś od tego dostaje mdłości czy rozwolnienia


Nie ująłbym tego aż tak mocno... ale skoro nalegasz to może i coś w tym jest.

    SP95094KA pisze:


    Ale jak będąc w potrzebie, trafię na tablicę
    "Tu mieszka krótkofalowiec - tu wezwiesz pomoc"
    To nie mam się chyba sugerować że trafiłem na kolo od zagadek i wszystkowiedzącego od radyjek z "elektrody" i zapoda mi jak bezpiecznik naprawić


Czy jakby ktoś w potrzebie trafił do Ciebie przypadkiem to byś mu pomógł czy odesłał z kwitkiem?
Wyobraź sobie że nie ma plakatu.
Ale ja akurat sam jestem krótkofalowcem i pomyślałem że skoro nie ma zasięgu a tam są anteny to poprosze o przekazanie prośby o pomoc przez radio.
Co byś zrobił w tej sytuacji?


Weź sobie jeszcze raz przeczytaj o tej akcji. Obejrzyj materiały. Zobacz plakat.
I przemyśl to na spokojnie.
Bo mam wrażenie że ja do Ciebie mówię a Ty nie słyszysz. Może moc za mała? A może squelch za mocno masz podniesiony?
Bo to chyba nie jest tępy odbiornik prawda?


  PRZEJDŹ NA FORUM