Akcja "Tu mieszka krótkofalowiec - tu wezwiesz pomoc" |
SP9JPA pisze: Mieszkam w Krakowie, na osiedlu. Mój wpis jest śmiertelnie poważny. Oczekuję albo poważnych odpowiedzi, albo żadnych. Także mieszkam w Krakowie ale np. dziś TVN24 podawał informację o kilkugodzinnej przerwie w działaniu usług telefoni komórkowej. I masz cywilizację. Pewnego razu byłem na Śląsku i zerwała się straszna ale to straszna nawałnica. Niby nic ale drzewa zerwały linie napowietrzne. Przestało działać dosłownie wszystko. Drogi nieprzejezdne, jechałem na oparach od stacji do stacji niby mieli agregaty ale przyjechała straż i im wzięła albo mieli prąd za to Internetu nie było i nie sprzedawali paliwa. Chcąc wziąć hotel to samo, tylko gotówką a bankomaty nieczynne. Przeżyłem sześć godzin niepewności co będzie dalej (burza wróci?). I teraz uważaj: zaledwie burza wystarczyła by runęła całość zwana cywilizacją. Ludziom też się udzieliło i prawo mieli na ostatnim miejscu na liście zachowań. A dodatkowo jak słyszę że 'kto nie bierze udziału w zawodach nie jest krótkofalowcem' albo 'jedynie CW'... to nie chce się rzeczowo i na temat dyskutować zwłaszcza śmiertelnie poważnie. Mam nadzieję ze nie należysz do tego grona Kolegów, którzy innym dyktują co mają w życiu robić i że zawsze z poszanowaniem można podyskutować. |