Praktyka pracy stacji okolicznościowych, Część III (serialu)
Stacje polskie, o których nie wszystko wiadomo
    SP9JPA pisze:

    Niektórzy Koledzy oraz moi stali prześladowcy na tym Forum bardzo się napracowali,
    więc pokrótce im odpowiem.
    Nie jest jednak moim celem zaognianie dyskusji.

    SWL_SP5, Daniel
    (to nie jest znak nasłuchowca, więc powinienem raczej zignorować gościa spoza branży)
    Daniel pisze: Skoro więc kolega krytykuje innych to może my ocenimy kolegę i jego znajomość języka angielskiego…
    A, proszę bardzo! I gdzie jest ta „ocena”? Czym to zgrzeszyłem, co do wpisów na QRZ.com oraz treści specjalnej, dwujęzycznej strony internetowej, poświęconej konkretnej imprezie z 2014 r.?
    Dlaczego Kolego przemilczał drugą imprezę, do której także opracowałem materiały?
    Link jest przecież u dołu na moim Blogu.
    Kolejne „dlaczego”: Dlaczego Kolega Daniel kojarzy stację HF0F ze mną, nie wiem.
    Ja tylko podałem informację o tej stacji. Tak, jak to czynię o innych porządnych stacjach.
    To UKE wydaje znaki radioamatorom w Polsce, nie ja.
    Chcesz zabić listonosza za to, że przyniósł Ci złą (Twoim zdaniem) wiadomość?
    Może Kolega Daniel zechciałby z równym zacięciem przeanalizować następujący wpis na QRZ.com:

    HF0HQ Poland. SN0HQ Team Reserve-call Not Used
    No Postal Address No Postal Address. Poland. QSL: N/A. Page managed by SP5ELA


    SN0HQ to stacja PZK.
    Jako żywo, w HF0HQ też jest prefiks HF0 i Kolegom to tutaj nie przeszkadza?
    Czekam na „ocenę”.
    Daniel pyta (cały czas z błędami, ale cóż, nie każdy ćwiczył pisownię polską):
    Henryku SP9JPA - czy znane są tobie zasady Ham Spirytu?
    Oświadczam wszystkim, że nie są mi znane zasady Ham Spirytu.
    Nawet nie mam pojęcia, co to jest ów Ham Spiryt.
    Ale o duchu krótkofalarstwa możemy pogadać. Oczywiście, z ludźmi poważnymi.
    Kolego Danielu, prowadzisz jakąś swoją stronę czy blog? Rzuć adres. Chciałbym poczytać.

    EI2KK, bezimienny
    Trudno zrozumieć tekst niby-polski, ale bez polskich liter.
    Taka pisownia jest kompromitująca i nie do przyjęcia.
    Wybrałem format Blogu, a nie „zwykłej” strony, bo jest łatwy w CODZIENNYM utrzymaniu.
    Nie zamierzam tracić czasu na formatowanie, tabele, ramki i inne tam…
    Mnie chodzi o zawartość, o treść, o informację.
    Minimalną, bo nikt nie ma czasu czytać rzeczy nieistotnych.
    Słyszysz stację, której znak brzmi już znajomo? Najpierw strzelaj, a potem zadawaj pytania.
    Chcesz więcej o stacji? Podaję link, jeżeli jest to coś CIEKAWEGO (dla mnie).
    Jednak zapisuję, ale nie promuję w ten sposób
    „stacji okolicznościowych pracujących z okazji wywiezienia ostatniej fury gnoju”,
    jak mówi mój Brat.
    Blog jest formą osobistą. Opisem wyróżniam tylko to, co SAM UWAŻAM ZA INTERESUJĄCE.
    Używam kilku języków, w zależności od nazwy imprezy.
    Drugi wpis Kolegi jest bełkotliwy. Nie mam pojęcia, o co chodzi. I nawet o to nie pytam.
    Kolego EI2KK, bezimienny, prowadzisz jakąś stronę czy blog?
    Rzuć adres. Chciałbym obejrzeć Twoje formatowanie, tabele, ramki i inne tam…

    SQ9WTF, bezimienny
    Pytanie jest proste: czy w Twoim pozwoleniu radiowym zapisano znak wywoławczy w ten sposób: SQ9WTF/DYPLOM?
    Jeżeli tak, to przepraszam i chętnie zaliczę łączność ze stacją SQ9WTF/DYPLOM.

    SP2LIG, Greg
    Tego pana ignoruję. I to jest naprawdę moja ostatnia odzywka w stronę tego pana.
    Ale czyż nie jest żenujący Jego wpis na QRZ.com:
    SP2LIG Poland, GREG GREG, GDYNIA, Poland?
    Boi się Pan ujawnić swojego nazwiska i adresu? Dlaczego?

    SQ5RJK, bezimienny
    To są oczywiście niegramatyczne bluzgi. Atak osobisty.
    Objawił się tu kolejny specjalista, który nie atakuje tematu, lecz człowieka.
    I za co? Jaką to krzywdę Ci wyrządziłem, bezimienny, że mnie publicznie bluzgasz?

    SP1AP, Zbig
    Zbig, nie powinieneś raczej podejmować ze mną dyskusji na tematy językowe.
    Mam w tej kwestii przewagę, ale nie będę się tu licytował.
    Poszukaj w Internecie, to dowiesz się, co w życiu robiłem i robię.
    Oczywiście, nie napisałem tam wszystkiego…
    Piszesz: A może raczej "Mi nie"? Bo "mnie" to można ustawić, obrazić, przewrócić, uderzyć itp.
    Zasady użycia mnie-mi, tobie-ci itd. są w języku polskim dobrze uregulowane.
    Jednak praktyka językowa w tej kwestii jest często żenująco niepoprawna, o czym świadczy również Twój wpis.
    Polecam np. tę stronę: http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/b-b-mnie-b-b-czy-mi-tobie-czy-ci;5375.html
    I będzie jasne, który z nas ma rację. Mnie się to wyjaśnienie podoba.

    SQ3RX, bezimienny
    Przecież ja „energii nie zmarnowałem”. Nie zauważyłeś?
    Pod każdym odcinkiem serialu daję wzór, jak można porządnie zrobić wpis na QRZ.com.
    Szkoda, że nie wszyscy czytają Forum SP7PKI.
    Może dzięki mojemu „serialowi” zaczną czytać?

    frantastic, bezimienny
    Fantastic! Thank you.
    Innym Kolegom również dziękuję za wyrozumiałość i życzliwość.

    SQ8NYB, pan bezimienny
    Proszę Pana, piszemy: Polaków, a nie polaków.
    Panie bezimienny, teksty 3Z70AR, zarówno polski, jak i angielski, są dramatycznie niepoprawne.
    Nie powinny funkcjonować w obiegu publicznym.
    Policzyłem teraz objętość tekstu na QRZ.com.
    W sumie całość (po zaokrągleniu) liczy 4 strony standardowe A4 (jedna strona to 1.800 znaków ze spacjami).
    Stówa dzielona na 4 daje 25 zł za stronę. To nie jest wygórowana stawka za redakcję i tłumaczenie.
    Najniższa na rynku państwowa stawka za tłumaczenie na język angielski wynosi 30,07 zł
    i to za stronę mniejszą niż A4 (1.125 znaków ze spacjami).
    Zapytaj w Łańcucie i Rzeszowie.
    Przepraszam za uwagę osobistą. Byłem wściekły i nie powinienem tak pisać.

    PS. Mam już kolejną stację do następnego epizodu serialu.
    Miałem dzisiaj łączność z operatorem stacji okolicznościowej i poprosiłem Go,
    żeby przynajmniej wpisał daty pracy na QRZ.com.
    Mnie te daty podał, więc wpisałem stację na blog.

    To jest mój ostatni wpis w tym temacie.



Kolego Henryku,

Regulamin forum SP7PKI nie nakazuje by nick był znakiem krótkofalarskim.

Jeśli więc nie ma nakazu to nie musisz pisać, cytuję:
"SWL_SP5, Danielu - to nie jest znak nasłuchowca, więc powinienem raczej zignorować gościa spoza branży."


Generalnie krytykujesz innych za ubogo wypełnione strony a sam administrujesz strony zawierające jedynie nazwy operatorów oraz ich znaki. Przykładem jest strona: https://www.qrz.com/db/SN2014DK


Dlaczego powyższa strona jest tak uboga w informacje o SN2014DK?
Rozumiem, że wtedy nie potrafiłeś w języku angielskim napisać coś więcej o powyższej stacji?


Dlaczego kojarzę stronę HF0F z tobą?

Dlatego:


--


Podpisujesz się pod artykułem więc sprawdzam stronę HF0F na qrz.com i co widzę? PUSTKI!
https://www.qrz.com/db/HF0F


No wiesz - innych rozliczasz za błędy i niewypełnione profile a sam robisz to samo.


Ponadto, mam pytanie:
Czy Papież Franciszek dał ci zgodę na publikację jego zdjęcia?


Dlaczego pytam?
Ponieważ na twoim blogu jest następujący wpis:

Copyright
Materiały własne, redagowane i tłumaczone podlegają prawu autorskiemu.
Można je publikować podpisując: Henryk SP9JPA.



To z twojej strony publikować można wszystko pod warunkiem podania formułki a ty bezprawnie publikujesz zdjęcia innych? Wypadałoby podać chociaż źródło skopiowania zdjęcia!


Co do oceny opisów stacji okolicznościowych, klubowych i indywidualnych..

Krótkofalowcy to nie są wyłącznie sami magistrowie.
Do naszego hobby wchodzi sporo osób i wielu z nich języki obce zna dobrze lub gorzej ale to nie jest powód by te osoby szykanować i pisać:

    SP9JPA pisze:


    Szanowny Kolego SQ8ERS: za stówę zrobię Ci korektę tych „tekstów
    (za wiedzę i umiejętności musisz zapłacić, skoro Ci się nie chciało uczyć).



Kim ty jesteś by wytykać innym ludziom ich błędy??..


Dlaczego nie napiszesz prywatnej wiadomości do kogoś, kto ma źle wypełniony profil na qrz.com tylko
publikujesz swoje wywody na ogólnopolskim forum?


Ile ty masz lat Henryku by w taki sposób traktować ludzi?
A jak traktujesz?

Proszę:

    SP9JPA pisze:


    SP1AP, Zbig
    Zbig, nie powinieneś raczej podejmować ze mną dyskusji na tematy językowe.
    Mam w tej kwestii przewagę, ale nie będę się tu licytował.



Na zakończenie:

    SP9JPA pisze:


    Poszukaj w Internecie, to dowiesz się, co w życiu robiłem i robię.



Poszukałem i co znalazłem?:


HZSP9JPA
22.12.2011
Nie uchwalili "Regulaminów Portalu i Forum PZK".
Będą pisać Regulaminy od nowa!

Wyraz "Forum" oznacza miejsce, w którym kwitnie wolność słowa i
swoboda wypowiedzi. Nawet za cenę nadużywania tej wolności. Tego
jednak żaden głupiec nie potrafi zrozumieć. Głupiec porywa się na
zadanie niewykonalne - pragnie całkowitego podporządkowania sobie osób
dorosłych (a średnia wieku w PZK przekracza 60 lat) i odebrania im
konstytucyjnego prawa do wolności słowa. Pragnie zostać sternikiem
ludzkiej świadomości.

I to gdzie? W Internecie!
W miejscu, uznawanym za największą ostoję wszelkich wolności człowieka
i swobód obywatelskich!

Osobom o umysłach wypaczonych nie wystarcza Statut PZK. Muszą mieć
"regulaminy", dające im powielaczowe "prawo" karania inaczej myślących
i wyrzucania z organizacji niepokornych. Uwaga: właśnie w PZK
wymyślili "automatyczne karanie" - jednoosobowo, przez płatnego
administratora-cenzora, wyłącznie z jego inicjatywy, bez sądu, bez
prawa do obrony, bez prawa do odwołania - oraz prawo prześladowania
swoich "kolegów", zgodnie z "Ham Spiryt'em" (pisownia oryginalna
autorów Regulaminów).

Warto najpierw wspomnieć o stronie językowej owych "Regulaminów":
jawny bełkot Piasny przez osoby nie posiadające przeciętnych
umiejętności formułowania tekstów w języku polskim za pomocą edytora
tekstów. Dość przypomnieć, że już przy innej okazji zaproponowałem,
aby w Sekretariacie w Bydgoszczy zatrudnić kogoś z maturą, bo jakość
tworzonych tam tekstów przeczy logice i kulturze języka ojczystego.
Niestety, znacznie zawyżyłem poziom. Sądząc po tekstach "Regulaminów"
wystarczyłby tam gimnazjalista.

Nie potrafił napisać "regulaminów" sam Wiceprezes PZK. Poddał się po
miesiącu. Przez kolejne tygodnie szukał do roboty jeleni. Znalazł
trzech: znanych "pisarzy-autorów" niedoszłego "nowego statutu PZK" i
tzw. "strategii PZK", nigdy nierealizowanej i niedawno definitywnie
porzuconej przez Prezesa PZK w smutnym oświadczeniu zamieszczonym w
Komunikacie Sekretariatu. Nowa "komisja" przez trzy miesiące pracowała
nad dwoma kartkami papieru, by wyprodukować teksty nienadające się do
niczego, bo zaraz po ich ujawnieniu w grupie zaufanych kumpli Prezesa
zaczęły się dyskusje i wnoszenie zmian. W nowym wcieleniu po wejściu
do nowej "komisji" ten sam Wiceprezes - zamiast przedmiotowych
regulaminów - napisał już... regulamin uchwalania regulaminów.

Rękawy zakasał nawet Wiceprzewodniczący GKR, który kolejny raz pogubił
się i nie wie, czy powinien PZK nadzorować, czy nim jednak kierować.
Nadzorowanie jakoś Mu nie wychodzi, stąd coraz więcej pracy ma organ
nadzorujący stowarzyszenia i KRS. Już wcześniej Wiceprzewodniczący GKR
wygłosił na specjalnym posiedzeniu Prezydium ZG referat na temat
zarówno regulaminów, jak i zawartości strony internetowej PZK.
Oczywiście, jego słowa trafiły w próżnię. Minęły miesiące, a strona
jest taka toporna, jak była. Tylko "Administrator" nadal bierze forsę
z kasy PZK (tak, ten sam "Administrator", który w poprzedniej edycji
Forum PZK ogłosił czarną listę członków PZK i ostrzegł ich, że jeżeli
jeszcze raz coś napiszą nie po Jego myśli, to... Widać karanie
zbiorowe i sądy doraźne ma we krwi). Obecnie ów płatny "Administrator"
zagwarantował sobie rolę super-recenzenta: regulaminy będą takie, jak
mnie się spodobają (oczywiście, nie napisał, jakie mu się spodobają),
bo jak nie, to... Sam Wiceprzewodniczący GKR wówczas obiecywał, że
będzie pisał artykuły o krótkofalowcach polskiego pochodzenia (temat
trzeciorzędny dla aktywnego krótkofalowca). Kilka tygodni później
ogłosił na stronie PZK, że szuka w okolicy swego miejsca zamieszkania
zdolnego pisarza, który będzie jego cenne słowa przelewał na ekran
komputera (warunek: "bezwzrokowo"). I na tym się autorska rola
Wiceprzewodniczącego GKR na stronie internetowej skończyła.

Należałoby publicznie zadać Wiceprezesowi Prezydium ZG i
Wiceprzewodniczącemu GKR pytanie: Koledzy, w jakim celu zgłosiliście
się do pełnienia swoich funkcji? By je "piastować" i zawijać sreberka?
Co zrobiliście przez ostatnie sześć miesięcy w sprawie istotnej dla
członków PZK, których Prezes PZK i jego "Administrator" zakneblował na
stronie internetowej Związku?

Wracając do wątku "regulaminów" - i już mieli głosować elektronicznie
nad produktem pracy umysłowej czterech "uznanych" pisarzy (już byli w
ogródku, już witali się z gąską!), a tu, masz, od nowa zaczęły się
dyskusje! Chocholi taniec z poprawianiem niepoprawialnego spowodował,
że anulowano głosowanie elektroniczne i zaordynowano... powołanie
nowej "komisji" - oczywiście pod kierownictwem tego samego Wiceprezesa
i tych samych trzech kumpli, którzy kolejny raz popisali się
nieudolnością. Dostali więc na to kolejną szansę!

Obecnie trwają poszukiwania nowych jeleni, ale tylko spośród członków
ZG, którzy pochylą się nad intelektualnym zadaniem, tak doniosłym, jak
wynalezienie koła. Błędnego koła. Co będzie, jeżeli i za trzecim razem
się nie powiedzie? Nic, tylko zaproponują zwołanie konferencji
międzynarodowej. Oczywiście, tajnej, bo jak widać, w pracach nad
"regulaminami" dotyczącymi wszystkich członków PZK pośród "wybranych"
obowiązuje pełna konspira. Zabawa w małego stalina trwa (zobacz mój
poprzedni komentarz z tym hasłem, zamieszczony na stronie internetowej
Witolda SP5UHW).

Jak długo przyjdzie czekać na owoce pracy kolejnej "komisji",
powoływanej prawem kaduka, za plecami członków PZK? Oczywiście, do
końca kadencji, bo Wiceprezes w swoim "regulaminie do regulaminów"
żadnych terminów nie zapodał. Przecież pensje, diety i delegacje
trzeba wykorzystać do końca. Jest z czego - składki w PZK zostały już
podniesione.

73, Henryk SP9JPA

PS. Wieść gminna niesie, że trzech małych stalinów zrezygnowało z
dalszego uczestnictwa we wprowadzaniu cenzury w PZK. Więksi stalinowcy
pozostali, bo mają jeszcze wiele pensji do wzięcia i delegacji do
rozliczenia.



Źródło: https://groups.google.com/forum/#!topic/pl.rec.radio.amatorskie/IisuefLhjp8


Teraz rozumiem Henryku, dlaczego masz taki zły stosunek do innych krótkofalowców smutny



  PRZEJDŹ NA FORUM