Praktyka pracy stacji okolicznościowych, Część III (serialu)
Stacje polskie, o których nie wszystko wiadomo
Nie będę wchodził w szczegóły całych zarzutów, które kieruje PAN sp9jpa, ale: tekst, który jest widoczny w języku angielskim, na stronie qrz.com/3z70ar, jest mojego autorstwa. Myślę, że jeżeli ktoś, kto jest tłumaczem przysięgłym i z braku wolnego czasu (domniemam, nikogo nie obrażając), zamiast doradzić, bluzga o polskim dla polaków, powinien zmienić patrzenie na życie. Tekst może i nie jest na poziomie publikacji naukowych, lecz jest zrozumiale przetłumaczony. Pytanie jest - czy krótkofalowcy są po to, aby pomagać innym czy po aby ich równać z ziemią, wywyższając się swoją wiedzą?

ps. stówka za trzy czwarte A4? - chyba troszkę za drogo, nawet jak na Kraków....


  PRZEJDŹ NA FORUM