Dobra Praktyka Radiowa
dokument opracowany przez SQ5JRC i SP7V
    rad_n pisze:

      SP2LIG pisze:

      W przypadku gdy sprzedasz swoją stację to wg Twojego rozumowanie sprzedałeś ją razem ze znakiem SP9MK ?????


    Chyba nie należy mylić sprzedaży stacji ze sprzedażą transceivera - to dwie różne sprawy. Znak jest przypisany do stacji a nie do transceivera.

      SP2LIG pisze:

      Kupujący Twoją stacje ma swój znak który został jemu przyznany personalnie (nie stacji)przez UKE i ma w poważaniu "znak" świeżo nabytej stacji czyli Twój. Wg Twojego następnego rozumowanie sam siebie pozbawiłeś znaku. Zapewne pobiegniesz szybko do UKE po nowy znak ????? Jeżeli błądzę to mnie oświeć, bo z powyższego tak wynika.


    Sprzedać stacji nie możesz, możesz jedynie sprzedać transceiver. A znak nie jest TWOJĄ własnością (Ty tylko nim dysponujesz na mocy odpowiednich papierków wydanych przez administrację), nie możesz go sprzedać, dać, wystawić na licytację itd., Ty tylko z niego korzystasz, to nie jest "twój znak" tylko znak "przypisany do twojej stacji" (nie do ciebie czy do do transceivera).

    Edit: Na podobnej zasadzie jak jesteś posiadaczem samochodu, ale nie jesteś posiadaczem jego numeru rejestracyjnego (a numer rejestracyjny nie jest przypisany ani do Ciebie ani do samochodu, jest przypisany do dowodu rejestracyjnego / decyzji administracyjnej). To że na podstawie numeru rejestracyjnego można zidentyfikować w danej chwili pojazd oraz jego właściciela nie oznacza, że właściciel pojazdu jest właścicielem numeru rejestracyjnego (i że może go na przykład sprzedać razem z pojazdem bardzo szczęśliwy).



Ok, usiłuje jakoś ogarnąć Twój naukowy wywód ale jak to ogarnąć jak sam przeczysz sobie.

Proszę wskaż mi definicję realnej/namacalnej nie wirtualnej stacji wg nomenklatury UKE, skoro na przepisach UKE opierasz się.
Wskaż mi w którym miejscu na licencji jest napisane że znak np. SPxxxx jest przynależny do realnej stacji(jakiej ?????)bo ja widzę że np.na mojej licencji mój znak jest przynależny personalnie/realnie nie wirtualnie do mnie.
Jeszcze jest taka możliwość że Ty to nie jesteś Ty tylko jesteś stacją i to w 100% wirtualną, w takim wypadku faktycznie ciężko byłoby sprzedać lub kupić taką stację. Tu przyznaję Tobie rację.

Co do Twojego edit to: to dostrzegam jedno - wielkie masło maślane, być może nigdy nie kupowałeś używanego samochodu lub kupiłeś golasa bez numeru np. z dziupli, sorry to tylko przykład.
Ja swój pierwszy samochód kupiłem używkę razem z numerem rejestracyjnym, ponieważ numer był ok to go przepisałem na własne nazwisko.
Następne moje samochody były już kupowane w salonie ale sprzedawane były osobom trzecim razem z numerem rejestracyjnym, w jednym przypadku nowy właściciel pozostał przy pierwotnym numerze.
Widzisz jak mało zgadza się z tym co Ty napisałeś, praktycznie nic.

Jednej rzeczy nie przewidziałeś, mianowicie tego że przepisy układają i co najgorsze zatwierdzają ludzie niejednokrotnie merytorycznie totalnie nie kumający tematu, w naszym przypadku jest aż nadto widoczne, głupota urzędników boli niestety nas. Czego rezultatem jest ten watek jak i wiele jemu podobnych.

Swego czasu pracował w centrali UKE w stolycy pewien szeroko znany Towarzystwu bardzo życzliwy kolega krótkofalowiec, który nigdy nie pozwoliłby na wprowadzenie kretyńskich przepisów i totalnego bajzlu znakowego/okręgowego. Znaku rzeczonego kolegi nie wymieniam bo być może nie życzyłby sobie tego.
_______________
Greg SP2LIG


  PRZEJDŹ NA FORUM