Usuwanie komunikatów "anty-adblock" ze stron internetowych |
SQ9NFI pisze: SP5XMI pisze: Umieszczając obce skrypty wprowadzasz nieznany ci aktywny kod, za który również ponosisz odpowiedzialność. Poczytaj o czymś takim jak malvertizing. Z tym nie radzi sobie ani Google ani Facebook (a to są dwie internetowe potęgi). He he he. Znów znawca i zbawca całego świata. Masz swój pogląd to i dobrze. Masz do tego prawo. A ja ma swój pogląd i też mam do tego prawo A kto dorośnie i do czego, to życie zweryfikuje. ps. Snując taką koszmarną teorię lepiej nie włączaj komputera Albo wypnij kabel sieciowy. Tylko i wyłącznie wówczas będziesz bezpieczny W myśl tej teorii adblock wystarczy - sprowadzasz sytuację do absurdu... Znam mnóstwo ludzi, którzy dla swojego świętego spokoju korzystają z noscripta, ghostery, wszelkich adblocków, bo dbają o swoją prywatność. Jeśli jeden podmiot (w tym przypadku Google) ma swoje "macki" w postaci iframe'ów i skryptów od reklam na setkach stron, to doskonale wie w jaki sposób poruszasz się po internecie. I choć ja wiem i ty wiesz, że w tym przypadku ten ruch jest jak ziarnko piasku pośród wywrotki danych, które dopiero w takiej formie dają jakieś wyniki - tak nie rozumiem ludzi, którzy do absurdu sprowadzają zwykłą, ludzką chęć do tego, by mieć pod kontrolą dane, które się generuje i wypuszcza w sieć. A upieprzanie dostępu do strony dlatego, że ktoś nie chce sprzedawać danych o sobie googlowi jest po prostu najwyższej próby internetowym januszostwem, które prowadzi nie do tego, że ilość kliknięć i odsłon reklam zwiększa się, tylko zmniejsza się ilość odsłon strony, bo ludziom nie chce się kombinować. Nie jestem z tych, którzy mówią danemu administratorowi jak ma zarządzać swoją treścią - nie mówię, że masz to zmienić, bo to Twój kawałek internetu, nad którego kontrolę powinieneś mieć tylko Ty i wybrane przez Ciebie osoby - niemniej uważam to działanie za głupie i szkodliwe. SQ9NFI pisze: A ten prawnik to jakiś cymbał chyba. Bo skoro ma świadomość zagrożenia to powinien z tego komputera nie łazić po stronach niewiadomego pochodzenia Acha i ten prawnik zapewne korzysta z maila googla, a tam w poczcie też można dostać niepożądane oprogramowanie. No i w onecie i wp i innych też. To może zablokujmy to wszystko. Paranoja! I robienie ludziom wody z mózgu. Jak czytam takie teoriie to mam wrażenie że słucham Ministra Macierewicza Chyba ci się kończą argumenty. |