Yaesu FT817 czy warto kupić. |
Oczywiście, że warto kupić FT817ND. Oto w punktach spisane zalety tego TRX, które dla mnie mają znaczenie: - podstawowa przewaga 817tki nad 857 - w 817 da się włączyć jednocześnie IPO (zmniejszenie czułości odbiornika) _i_ ATT (tłumik), przy dobrej antenie na siódemce i osiemdziesiątce przydaje się właśnie taka konfiguracja. - po wymianie wbudowanego akumulatora na zestaw dziewięciu BL5C (da się je upchać do środka), mamy 5W bez problemu i trochę pracy też (taka paczka li-ion ma niemal 12V). - w samym transceiverze można założyć dwa filtry elektromechaniczne (CW włączany i SSB na stałe), ale trzeba nad tym popracować. Uważam, że warto, bo moim zdaniem żadne DSP "akustyczne" nie zastąpi dobrego filtru na pośredniej. - uważam, że w pierwszej kolejności przy 817 należy się zaprzyjaźnić z telegrafią, bo ta emisja daje niesamowity handicap przy łącznościach - 5W na CW to wcale nie jest tak mało (w praktyce "leci" mocniej niż 50W na SSB). - ewentualny niedostatek mocy można łatwo uzupełnić niewielkim wzmacniaczem, powiedzmy 50W na SSB. - jeśli potrzebny jest większy kopniak, to taki HLA300 (wysterowany z 5W) oddaje ponad 150W na CW przy czystym sygnale. A to już spora moc, wiem, bo mam. Zauważcie, że odbiornik 817 jest pełnowartościowy, zatem przy dobrej antenie i stacjonarnym QRO można na wyjściu operować mocą rzędu 500W. Wtedy w alternatywnym QTH zostaje wzmacniacz mocy i anteny, a cały świat masz w zasięgu. Na miejsce przyjeżdżasz tylko z maleństwem w kieszeni (lub plecaku). - do pracy terenowej warto mieć także antenę o niskim kącie promieniowania i nauczyć się ją rozkładać i stroić. To wcale nie jest takie trudne, stację można mieć gotową do pracy prawie natychmiast. W dobrych warunkach (brak hordy kilowatowców) do logu wchodzą nawet prawdziwe deiksy (np. FT4JA, VK). - na PSK da się sporo zdziałać. 817tka dobrze działa na PSK, przy JT65 trzeba zainstalować kompensowany generator TCXO (jest jako opcja do tego radia). - odbiornik 817tki po wstawieniu właściwych filtrów zachowuje się o wiele lepiej, nadal według mnie jest zbyt czuły, dlatego w menu serwisowym zmniejszyłem mu tę czułość dla HF1 i HF2 (i to sporo). - dodatkowy plus maleństwa - przełącznik wyjścia na słuchawki lub głośnik (to samo gniazdo, zależnie od potrzeb). Przy wykorzystywaniu zewnętrznego wzmacniacza jest ten plus, że zestaw będzie się składać z dwóch części. Wtedy FT817 z mikrofonem i "kocim ogonem" na UKF wchodzi do bagażu podręcznego na pokład samolotu, ale antena, wzmacniacz, zasilacz do niego, ładowarka i klucz wchodzi do bagażu rejestrowanego. Jedyne czego mi brakuje w 817 to ręczny notch, ale moje "duże" radio (IC746) też go nie ma. Bardzo często słucham na maleństwie, czasami wolę jego brzmienie od dużego Icoma, bo w 817 nie ma artefaktów powstających gdy DSP musi przerobić szum pasmowy i inne zakłócenia. Używałem FT817 w porównaniu do pożyczonego FT100. Wybrałem 817 + wzmacniacz, bo 817 ma lepiej zrobione menu i pobiera o wiele mniej prądu od FT100 na odbiorze. |