Praktyka pracy stacji okolicznościowych, Część II (serialu)
Stacje, o których nie wszystko wiadomo
Proponuje jeszcze na egzaminie niemiecki, francuski, hiszpański a o rosyjskim zapomniałem.
Co to ma wspólnego z krótkofalarstwem. To że ktoś nie zna, to nie hańba. Należy tylko pogratulować odwagi zrobienia łączności. Nie każdy ma predyspozycje do języków obcych. Większą wyrozumiałość mają obcokrajowcy z którymi przeprowadza się łączność, niż Polacy którzy tylko się naśmiewają że któś kaleczy obcy język. Najbardziej śmieszy mnie zmiana polskich imion na angielskie. Czy w dowodzie też tak mają wpisane? A może sie wsydzą swojego imienia?


  PRZEJDŹ NA FORUM