To tym razem krócej: Otwory wiercone z zewnątrz "pod górkę" + mały zwis (pętla) z kabla przed wejściem do otworu w ścianie. Kable przez ścianę przechodzą w peszli lub rurze arota (google jak nie wiadomo co to jest) uszczelnienie pianka (niewiele jeżeli mamy zamiar dokładać/wyciągać kable w przyszłości) + dobry silikon sanitarny np DenBraven (sorry za reklamę ale zaraz ktoś mi tu wyskoczy z silikonem za 4.99 z Biedronki i będzie zdziwiony że po zimie nic z niego nie zostało) i uwierzcie mi robię tak przepusty od ok 20 lat i jeszcze żaden nie przecieka ani tym bardziej nie żeżarły go "jakieś robale" . Profesjonalnie używamy podobnego systemu do jakiego ktoś już dał linka w tym wątku ale ... cena robi swoje i czasami profesjonalnie też jest tak jak to opisałem i nigdy żaden inspektor nie robił problemów. Oczywiście można stosować rożnego rodzaju szafki/puszki montażowe na ścianę (Uwaga ODPORNE NA UV) ale wtedy uszczelnienie dobieramy już indywidualnie - najczęściej dławica gumowa z serii BDE ( jak nie wiadomo co to to: wygooglać przepust gumowy BDE) i oczywiście wejścia kabli robimy od dołu.
Wewnątrz do zamaskowania przepustu to proponowałbym użyć odpowiednio szerokiego korytka kablowego lub również puszki/szafki montażowej. Wszystko co wymieniłem jest dostępne w marketach budowlanych i dobrych hurtowniach instalacyjnych - jak nie ma w okolicy to niestety ale wysyłkowo. |