Masakryczna szerokość zajętości kanału przez Fusion
Widzę że sezon ogórkowy w pełni. Brakuje tylko ustawki gdzie się będą orędownicy jednego systemu naparzać z drugimi. Jak dzieci w piaskownicy, moja łopatka jest ładniejsza ale twoja za szeroko kopie. A ty sypiesz piaskiem po oczach, a ty sikasz w piasek.
Bawię się czasami fusion, czasami Dstar, DMR-a trzymałem raz w ręku, na ucho wszystko brzmi jednakowo, cyfrowy bełkot. No ale postęp jest. Żaden z tych systemów nie jest doskonały. Rozmowy nad wyższością jednego systemu nad drugim to niekończąca się historia i wróżę że będziecie się tak napierniczać do grobowej deski. Tylko po co?
A wracając do meritum... ale pamiętacie że to hobby jest?


  PRZEJDŹ NA FORUM