Z życia PZK.
    canis_lupus pisze:


    Nie jestem członkem PZK, ale rozumiem potrzebe posiadania WEWNĘTRZNEGO kanału komunikacji i całkowicie popieram to, ze forum nie jest dostępne dla ludzi z poza PZK.
    Inną sprawa sa problemy członków PZK w dostaniu sie na forum (patrz odpowiedni adres e-mail, lub ich wyrzucanie).


No inną, inną, miejmy nadzieję, że będzie można niedługo powiedzieć o niej "minioną". Ilekroć Zygi tłumaczy mi, że tu chodzi o to, że jak delikwenta rejestruje, to w jego pamięci zostaje jego mail, a on później nie umie tego odpamiętać, bo mi się krone w kieszeni otwiera i ogarnia mnie pusty śmiech.

To samo też chciałem napisać - w HSie mamy trzy warstwy komunikacji - ale nie ma tak, że ktoś zamyka się w jednej (np najwyższej) - jedna służy do komunikacji ogólnej, druga jest ograniczona dla członków, a trzecia dla osób z zarządu i rady. I tak też powinno być w ramach forum PZK - część otwarta, część dla członków i część dla prezydium/gkr/delegatów.

Bo inną sprawą jest ukrywać wszystkie nieprawidłowości, nawet te, o których przeciętny członek wiedzieć powinien, a inną sprawą jest ukrywać dyskusje na temat małych pożarów albo rzeczy, które trzeba załatwiać w gronie kierowniczym. Terminu transparentności nie należy wypaczać również w tą drugą stronę.

Koledzy. Poczekajmy jeszcze chwilkę, aż się to wszystko poukłada na tyle, żeby móc rozmawiać o zmianach w tej materii. Powolutku. Bez pośpiechu. Stan zastany trwał od dłuższego czasu, więc miesiąc, dwa nas nie zbawią. A jest dużo do zrobienia po KZD.


  PRZEJDŹ NA FORUM