Co zostało po ELWRO - Elwrus, obelisk Skwer u zbiegu ulic Grabiszyńskiej, Klecińskiej i Ostrowskiego
Może by dodać Pomarańczowego Krasnala dla jaj !
Bo większość sprzętów powszechnego użytku w Polsce to było coś na zachodniej licencji zrobione ze słabych krajowych podzespołów. Polski przemysł elektroniczny odpadł razem z szybkim rozwojem elektroniki. Na świecie już były telefony z cyfrowym przetwarzaniem sygnału a u nas jeszcze produkowano centrale Pentaconta PC1000C,elektromechaniczne, na dawnej licencji. To samo inne usługi. Polska miała szansę utrzymać przemysł elektroniczny ale musiałby on szybko przejść do modelu, w którym zacząłby korzystać z zachodnich podzespołów, kupowanych wtedy z drugiego obszaru płatniczego.
To się nie mogło udać. Bez nowoczesnych i tanich w zakupie podzespołów dobrej jakości nie da się zrobić dobrej produkcji. Polskie podzespoły były zapóźnione (pytanie pomocnicze : kiedy CEMI wyprodukowało prawdziwą parę komplementarną mocy m.cz?), drogie (przypomnę problemy budżetowe Gdyni Radio, wspominane przez Janka w jednym z filmów), słabej jakości (z dwustu sztuk UCY7474 ledwie połowa jako tako trzymała parametry, dlatego stosowałem układy czechosłowackie) i nie obejmujące całości potrzeb (tranzystory mocy w.cz. o f>50MHz i Po>20W nigdy nie było, gdyby były, to Radmor nie musiałby importować bajecznie wtedy drogich tranzystorów do budowy nadajnika). Do tego technologia budowy - SMD? Nie da się, bo podzespołów nie ma, projektowanie inne, linie lutowania trzeba kupić, ludzi przeszkolic, inwestycje zrobić... I tak dalej.


  PRZEJDŹ NA FORUM