Zjazd Krajowy - Burzenin 2016 Relacja |
rad_n pisze: spike_sp9nj pisze: A jak mam byc szczery, to przy piwku w piatek, i na grilu w niedzielny poranek, wiecej ustalono niz na obradach chyba. Oto do czego prowadzi ostentacyjna abstynencja. Spike, nie wkręcaj ludziom, że żyjemy w głębokim PRL-u w którym się wszystko dogadywało i załatwiało "za flaszkę". To że Ty i paru innych nie umie na trzeźwo się wyluzować i swobodnie rozmawiać tylko potrzebuje do tego alkoholu (stres przed wystąpieniami publicznymi? - nad tym można pracować ![]() ![]() Nie traktuj tego jako złośliwość, tylko jako sprawę do przemyślenia ![]() ![]() Nie zyjemy w glebokiej komunie dlatego nie trzeba "za flaszke" a mozna "przy flaszce". Ja osobiscie nie mam problemu z wystepowaniem publicznym, natomiast mam problem jesli ktos mi zakazuje picia alkoholu albo twierdzi ze to wyznacznik poprawnego toczenia merytorycznych dyskusji. I nie chodzi o stres, raczej o to, ze na obradach ludzie "musieli" a przy grillu "mogli", a czlowiekowi "mogacemu" a nie "muszacemu" chce sie bardziej i lepiej. A ty ile wupeemow wyciagasz? |