Spotkanie w ministerstwie - czy coś wynikło ze spotkania? |
Ja zadam takie pytania: Na jakie wsparcie, w jakim czasie, jakim sprzętem , jaką obsada ludzką jesteśmy w stanie wesprzeć działania i w jakim zakresie i które służby profesjonalne mamy wspierać? Ja rozumiem, że w różnych rejonach SP będą różne grupy i różne potrzeby, na które być może odpowiemy. No to odpowiedzmy, wskażmy zakres działania, za który będziemy odpowiedzialni. Teraz przyjdzie kolej na pytanie, czy ktoś pozytywnie oceni naszą wartość i przydatność do działania na danym obszarze. Pozytywne odpowiedzi na te wszystkie pytania i tak nie gwarantuje chęci współpracy z nami. Społeczeństwo nie ma świadomości naszego istnienia i naszej do czegokolwiek przydatności. Ta praca jest przed nami do wykonania. Zdaję sobie sprawę, że generalizuję, ale nie mijam się za bardzo z prawdą. Podaję pod przemyślenia, a nie narzucam model współpracy z np PSP w ramach stworzenia przy OSP grupy wsparcia jako punktu styku. Nie wyobrażam sobie, że wszyscy się zapisujemy do OSP, ale tych kilku z nas będzie super wyposażonym w wiedze i sprzęt punktem styku. Prawda ??? Nie zabraniam, wręcz zalecam pracę na pasmach 2m i 70 cm, czy 80m, 60m 40m czy 30m jako łączność na dowolnym zakresie odległości po SP. Pokażmy naszą przydatność i możliwość rozwiązania problemu z łącznością dla takiej służby jak OSP i PSP i zyskamy sojusznika w organizacji i współpracy z sieciami EmCom, ale też "dawców narządów" dla PZK. W temacie standardów: średnio często startujący w zawodach, czy operujący pod znakiem okolicznościowym spokojnie da sobie radę we wsparciu łączności służb profesjonalnych; az tak wysoko oni szkoleni nie są. Nie miejmy kompleksów w tym temacie. |