Promocja naszego hobby w mediach... |
Przeciążyliście ta telewizję? strasznie się zacina.... "bieg z radiem" bo tak to może ktos widzieć, stara dyscyplina, za szczeniaka były cz-b filmy fabularne osnute koło łowów na lisa, nowsza SOTA to da się przedstawić jako radio+ruch. Siedzenie w radioschacku nie każdy zaakceptuje jako hobby. Kieeedyś wydawało się to bonusem "ten facet ma lepsze kontakty z niezależnym światem niż inni". Dziś to nie działa. Zresztą: ilu z was/nas nie zrobiło by łączności bez częstotliwości podanej przez internet. Dzisiejsza promocja musi odwoływać się do czegoś z obszaru pasji, przecież radio szumi, fala ucieka itd... jak w wielu hobby zmęczyć się, wrócić z obolałymi nogami, w błocie .... A co do kur-niosek statystyczny konsument nawet wznoszący okrzyki ekologiczne zupełnie nie ma pojęcia jak siedzi w kokonie zakłóceń. Nie wiem czy psychologicznie-medialnie to łączyć, czy nie "krótkofalowiec pomoże ci wykryć promieniowanie elektromagnetyczne" W fajnych słowach ujmuje to notatka z ministerstwa: sprzedawanie (instalowanie) tego g. jest czynem nieuczciwej konkurencji. |