Znak nie identyfikuje osoby a stację ... znak nie oznacza osoby tylko stację - więc co z te |
rad_n pisze: . Trzeba myśleć nad tym jaka sytuacja pod względem PRAWNYM będzie lepsza (a nie że jakiś tam paragraf nie opisuje tego co tkwi w mentalności większości środowiska). Nie tylko u nas mentalność jest jaka jest. O ile w przypadku radiostacji klubowych, okolicznościowych itp. zgodziłbym się w 100% że znak identyfikuje klub lub okoliczność, zdarzenie (zamki, SOTA, ŁOŚ, BURZENIN itp itd) to w przypadku znaków przyznanych do konkretnej stacji oznacza to (JA TAK TO ROZUMIEM) znak przyznany stacji KTÓRĄ JA OBSŁUGUJĘ. To jakby mi przypisać rozrusznik serca. I chyba na całym świecie tak jest. Z drugiej strony - wtedy ma sens że UKE nie uznaje (za konieczne) łamania się przez /p /m czy przez coś innego. Skoro stacja ma znak jakiśtam i w UKE jest wpisane że jej adres jest gdzieśtam to nie może być gdzie indziej i nie ma sensu logicznego łamanie jej przez coś.. Tylko tu znowu dziwne, idę ponadawać z lasu z bajofungiem prosto ze sklepu, muszę prosić o znak? ![]() |