QUO VADIS PZK?
czyli: "czy damy radę"?...
    sp8mrd pisze:

    Dzięki MAc za uzupełnienia.

      sp9mrn pisze:

      Resztę mogę napisać po posiedzeniu, ponieważ nie będę pomagał GKRowi w dokonaniu tych idiotyzmów - a szczegółowe wyjaśnienia mogłyby to ułatwić.
    aniołek

    Szkoda, że jako członek PZK, Prezes OT PZK i Delegat nie chcesz pomóc.

NIE CHCĘ POMAGAĆ W DZIAŁANIACH, KTÓRE POTENCJALNIE SĄ CHOLERNIE NIEBEZPIECZNE DLA NASZEGO ZWIĄZKU.
Ja je odczytuję jako puste gesty nic praktycznie nie znaczące, niosące cechy prywatnej vendetty i przykrycia własnych błędów.
No bo to lekko skandaliczne, żeby doszło do stawiania poważnych zarzutów wiceprezesowi.

Kilometry smrodu wynikają z nieformalnego przekazania TRXa, nie wciągnięciu go na ewidencję, nie złożeniu zażalenia na postanowienie o umorzeniu, przedstawieniu w śledztwie nie do końca udokumentowanego faktu naruszenia przepisów.
Smród z JNK jest jeszcze większy, bo zakwestionowane faktury zostały "wykryte" zimą - a w lecie gdy były wystawiane pani Księgowa była zatrudniona (i znajduje się w wykazie przekazanym do MON) przy realizacji tegoż zadania publicznego.
Dla mniej obeznanych - faktura to nie banknot, który można odróżnić od fałszywego. Każdy wystawia je po swojemu i nie da się określić faktury jako "lewej" po jakichś określonych (np graficznych) cechach. O fałszywej fakturze trzeba wiedzieć...

Będziemy mieli tego smrodu jeszcze bardzo dużo...

MAciek


  PRZEJDŹ NA FORUM