Drezyna i radio na starych szlakach kolejowych
Radio jako takie, na kolei żelaznej
RadioStop, to system drażniący swoją prostotą i jest to jego wada, bo zalet tam nie ma. Prawdą jest, że byle "gupek" wiedzący to i owo, może prawie bezkarnie nadawać sygnał zatrzymania.
Do takiego Radmora jak na zdjęciu dla kolei były specjalne mokrofonogłośniki z możliwością nadania trzech tonów wywołań grupowych. Mam gdzieś taki mikrofon, jak go odnajdę, to mogę wrzucić zdjęcie.
Zasadniczo szału z radiem kolejowym nie ma: Radmor, Pyrylandia, Koliber, jeżeli chodzi o sprzęt, 7 kanałów szlakowych, ratunkowy, testu RS, drogowy (dla drezyn) i utrzymaniowców. Kolej Piaskowa miała swoje kanały i one do dzisiaj na Górznym Śląsku są wykorzystywane. Niekiedy stacje miewają swoje kanały manewrowe, przewoźnicy rónież mają swoje.
Na YT jest film o radiołączności kolejowej jeszcze z czasów urządzeń lampowych, bodaj FM-302 tam są pokazane.


  PRZEJDŹ NA FORUM