Znak nie identyfikuje osoby a stację ...
znak nie oznacza osoby tylko stację - więc co z te
Trawicie te słowa, trawimy, nie identyfikuje osoby a stację ... co jest między wierszami, bo nie chcę aż tak intepretować że mojej stacji (mojego znaku SP1ABC) za moją zgodą i instruktarzem no córka prowadzi QSO a jak pojawia się pytanie jest Zośka Baśka mój znak ...QTH takie a takie

Co wasze umysły, wprawione od wielu lat w rozumienie niuansów przepisów między wierszami, o tym mówią
a) skrajnie optymistyczny: każda stacja jest prawie klubem pod opieką głównego Ojca Założyciela
b) z tego objaśnienia UKE nie wynika nic, to tylko ekwilibrystyka słowna, nikt nie może dotykać mojego trx
c) coś innego, czego jeszcze nie przemyślałem?

Przyzwyczaiłem się w j.o.działalności: ja jestem, ale zarazem głęboko nie jestem swoją firmą. To coś podobnego? Np mogą się pojawić osoby, przez porozumienie stron stają się pracownikami firmy, i już "są firmą" jak "są stacją".

Stanowczo więcej wódki aby to zrozumieć.

Jesli jestem Janek ze stacji Znak (do osoba to nie stacja a dwie), to dlaczego nie może być Zośka ze stacji Znak, jeśli nie będzie działać na szkode stacji. Ku czemu jest ten przepis?

Łamanie znaku pęka jako obowiązek, jest dobrowolne (dostanie znaku wy starzy mówicie już jest "burdel i zamieszanie" gdy my dostajemy znaki (zwykle banalne znaki 99.9% nie uczestnicząc w tym burdelu)


  PRZEJDŹ NA FORUM