QUO VADIS PZK? czyli: "czy damy radę"?... |
sp8mrd pisze: sp5py pisze: Ale już procedura przyjęcia uchwały i jej konsekwencje dla Związku być powinny. Jako Delegat powinieneś wiedzieć, że o "procedurach" w odniesieniu do GKR w Statucie PZK nic nie ma. STATUT PZK pisze: &26 3. b) sprawowanie bieżącego nadzoru nad całokształtem działalności PZK i podejmowanie niezbędnych działań w celu wyeliminowania stwierdzonych nieprawidłowości. 4. d)występować do Zarządu Głównego PZK z uzasadnionymi wnioskami o zawieszenie wykonawstwa uchwał niezgodnych z niniejszym Statutem lub przepisami nadrzędnymi, SP5PY pisze: A teraz Bajkopisarzu sobie odpowiedz, czy uchwała procedowana i przyjęta z naruszeniem Statutu podpada pod kompetencje GKR czy tez nie... W zacytowanych fragmentach Statutu nie ma słowa "procedura", ani "procedowana"! Nadal nie masz odwagi, aby napisać o jakiej uchwale tak ogólnikowo i tajemniczo piszesz? Czemu? sp8mrd pisze: sp5py pisze: A np. uzasadnienia wniosków skierowanych przez GKR do KZD o usunięcie kilku Członków. sp5py pisze: A co, informator jest zajęty i nie może podpowiedzieć? Wniosek w sprawie usunięcia SP6OUJ i SP2JNK. Zapomniałeś o prostej sprawie: Aby kogoś usunąć z PZK ten ktosik musi być członkiem PZK. OUJ nie jest członkiem PZK, więc masz kiepskiego "informatora". Zachował się podobnie jak w przypadku sytuacji, w której miał zostać usunięty z SP DX Klubu. Szybciutko "merdnął ogonem, podwinął go, puścił bąka" i... - sam zrezygnował z przynależności. Smrodzik jednak pozostał... A tak przy okazji wspomnianych przez WaćPana "informatorów" - może wiesz, kto był uprzejmy tak szybko poinformować go o wniosku i tak oczekiwanym przez WaćPana nieoficjalnym uzasadnieniu? |