egzamin - jakiego zakresu wiedzy i umiejętności a także jakiej formy egzaminu oczekujemy ??? ankieta z uzasadnieniem |
Tomek - krótkie odpowiedzi nie zawsze są dobre, bo na argumentacje mało miejsca zostaje :-) Po pierwsze -czy pozostaje system pytań testowych znanych respondentom czy przyjmiemy system, w którym znane są zagadnienia jakie obowiązują na egzaminie, a pytania (nie muszą być jednakowe dla wszystkich delegatur) - układa je tandem urzędnik delegatury z doświadczonym radioamatorem (pomijam dywagacje co mały Kazio rozumie pod pojęciem doświadczony radioamator, ale na pewno to taki ktoś, kto umie np. zorientować się czy w pileup'ie łączność była z nim, czy z kimś innym). Generalnie odpowiedź na pytanie 1. brzmi TAK a na 2. NIE. Jednak pojawia się tu pewne "ale" - patrz dalej. Po drugie. Jeżeli przyjmiemy odpowiedź TAK na pytanie 3., to uważam, że powinien to być egzamin rzeczywiście praktyczny i wtedy powinno się włączyć stowarzyszenia radioamatorów do pomocy w przeprowadzaniu egzaminu. Przygotowują oni stanowisko z TRX-em, anteną, zabezpieczony jest korespondent na wypadek "posuchy" na paśmie i ocenę tej części dokonuje egzaminator-krótkofalowiec. UKE dysponuje listą egzaminatorów (niech mały Kazio chwilowo nie pyta, jak taką listę tworzymy) i z niej powołuje egzaminatorów na daną sesję. Jeżeli część praktyczna ma polegać na tym, że egzaminowany trzyma mikrofon wyłączonego urządzenia (=atrapa stacji), to lepiej taki egzamin praktyczny sobie podarować. Wtedy odpowiedź na pytanie 3. jest NIE. Po trzecie - sesje wyjazdowe. Jeżeli jest np. obóz krótkofalarski (taki dla zainteresowanych, świadomie jadących, a nie z łapanki - np. harcerze mają drużynę łączności i praca klubowa jest "zwieńczona" obozem szkoleniowym w wakacje), zdających jest 15, to dlaczego nie zrobić w ich stronę "ukłonu" i sesje egzaminacyjną nie zrobić jako wyjazdową? Jestem na TAK. Ale jeżeli ma być na koloniach 1 (słownie: jeden) chętny na egzamin, to wiadomo, że nikt przy zdrowych zmysłach sesji wyjazdowej nie zrobi. Pytanie 5. - TAK, siebie. I jeszcze ze dwóch innych, którzy mają wiedzę i doświadczenie oraz predyspozycje do bycia egzaminatorem. |