Trochę promocji krótkofalarstwa.
Strasznie to cukierkowe i oderwane to od rzeczywistości.
W obecnych czasach trzeba być desperatem, żeby chcieć bawić się w łączności radiowe.
Na każdym kroku przeszkody: sąsiedzi, administracje, wszechobecny smog elektroniczny.
Do tego banda frustratów wyjących, gwiżdzących, bekających czy to na RPT czy na DX-ie. Blokowanie klucza na CW, strojenie się na DX-ie, dqrm i wiele innych umilaczy.

Istotną rzeczą, którą każdy, kto chce zostać aktywnym krótkofalowcem, musi zrobić, jest zdobycie odpowiednich uprawnień. Jako że krótkofalowcy znajdują się na całym świecie, by uniknąć bałaganu, każdy z krótkofalowców musi posiadać niezbędne minimum wiedzy, by uprawiać to hobby.
Do tego dopisałbym obowiązkowe badania psychiatryczne.
M


  PRZEJDŹ NA FORUM