Pierwsza amatorska radiostacja zasilana energią słoneczną 1956 rok ! |
sp2ayc pisze: Są lepsze sposoby na zasilanie. Szczególnie na doładowywanie akumulatora. Tak, tak. Wiem. Ziemniak i dwa druty. Miedziany i cynkowy. Bo cytryna to nie w naszym klimacie. sp2yc pisze: W latach siedemdziesiątych, gdy sporo było radiostacji broadcastingowych na falach średnich, budowaliśmy odbiorniki zasilane energią wypromieniowaną przez lokalny nadajnik. "Nowoczesne zabawki" - Janusza Wojcechowskiego. Wychowałem się na tym. Miałem pierwsze i drugie wydanie. 1 z czarną, 2 z żółtą okładką. ![]() |