Dostęp do informacji publicznej w PZK. Transparentność dla przysłowiowego Kowalskiego. |
canis_lupus pisze: Karę zapłaci o ile druga strona o nią wystąpi. Ale przecież tak szlachetny człowiek jak animator gifów nie posunie się do takiego kroku... Tego nie wiemy, być może umowa jest tak zapisana, że PZK musi zapłacić z automatu? Nie znamy oryginalnej treści umowy. Podstawą do rozliczeń jest jednak faktura lub rachunek, także pytanie nadal jest otwarte. Pomyślcie, że całego tego cyrku by nie było, gdyby umowa była jawna i nie była obwarowana karami umownymi. Zawsze mówiłem, że kombinatorstwo i kłamstwo mają krótkie nóżki. |