Dostęp do informacji publicznej w PZK.
Transparentność dla przysłowiowego Kowalskiego.
W innym wątku Canis dotarł do orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, orzekającego w podobnej sprawie, przeciw fundacji Radia Zet, która to fundacja również pobierała 1% i odmawiała opublikowania treści umów i faktur.

To bardzo dobry materiał. Oto kilka cytatów:
    WSA pisze:

    ..podmiotami zobowiązanymi do udostępnienia informacji publicznej są nie tylko organy administracji publicznej, zawierające się w pojęciu "władze publiczne", ale także inne podmioty, o ile spełniają warunku określone w art. 4 ust 1 u.d.i.p (..) Powołany przepis art 4 ust 1 pkt 5 u.d.i.p. przewiduje dwa alternatywne kryteria tj. "wykonywanie zadań publicznych" lub "dysponowanie majątkiem publicznym", dające podstawę do zakwalifikowania określonych podmiotów do kręgu podmiotów zobowiazanych do udostępnienia informacji publicznej". (..) Otrzymane przez organizację pożytku publicznego środki finansowe pochodzące z 1% podatku dochodowego od osób fizycznych mogą być wykorzystane wyłącznie na prowadzenie działalności pożytku publicznego. Tym samym uzasadniona wydaje się teza, że możliwość dysponowania tymi środkami o charakterze podatkowym, a więc środkami publicznymi, mieści się w pojęciu "dysponowania majątkiem publicznym". (..konkluzja..) Stosownie do treści art1. ust. 1 u.d.i.p. każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy i podlega udostępnieniu i ponownemu wykorzystywaniu na zasadach i w trybie określonym w ustawie.


Zatem w punktach
- PZK otrzymało środki z podatków (1%) i dysponowało nimi, a zatem od tego momentu musi spełniać wymagania u.d.i.p.
- [b]na podstawie przepisów u.d.i.p. organizacja jest zobowiązana do przekazania informacji

- odmowa (wg KPA, Dz.U poz 267, z 2013) jest równoważna nieudzieleniu informacji w dwumiesięcznym terminie i niesie ze sobą określone skutki prawne.
- PZK będzie zatem zmuszone do opublikowania umowy związanej z firmą RF Poland niezależnie od wprowadzonych tam klauzul poufności.
- kluczowe było zatem uzyskanie środków pochodzących z odpisów 1% podatku.

Zatem dla PZK byłoby LEPIEJ gdyby tę umowę natychmiast zaaneksowała (wywalając karę umowną za opublikowanie, wprowadzając możliwość niezwłocznego wypowiedzenia), a potem wypowiedziała ze skutkiem natychmiastowym, bo inaczej zapłaci karę, gdy zostanie zmuszona do opublikowania tego dokumentu w oryginalnej wersji przez właściwy miejscowo i rzeczowo sąd.

To ja idę po popcorn, bo tu zaczyna się gruba sprawa. Szkoda tylko, że cały ten cyrk z odmową i tajną umową jest finansowany z naszych składek.


  PRZEJDŹ NA FORUM