Dostęp do informacji publicznej w PZK. Transparentność dla przysłowiowego Kowalskiego. |
sp8mrd pisze: sp9mrn pisze: Jeżeli chcecie konkretu to proszę: Od czerwca 2010 roku usiłowałem dowiedzieć się jak wygląda umowa pomiędzy PZK a RF dotycząca administracji systemami informatycznymi PZK. Nie pytałem jako zwykly członek - pytałem jako członek ZG, prezes OT, delegat na zjazd. odpowiedź była zerowa. W związku z tym 1.09.2010 roku zadałem pytanie w trybie dostępu do informacji publicznej. Pytałem o tą umową jak i o inne. Błyskawicznie otrzymałem odpowiedź od Prezesa SP2JMR, że "odpowiedzi udzieli jak najszybciej, zapewne w ciągu 3-5 dni" Te trzy dni trwają już 6 lat. Kolejne zapytanie w ustawowym trybie zostało skierowane latem 2015r. (nie chce mi si,ę szukać dat) Dotyczyło umowy przekazania (użyczenia?) R140 do klubu POZA PZK. Jak myślicie - jaką otrzymałem odpowiedź? Brawo - wygrał Pan piwo - brak odpowiedzi. Ile można kopaię z koniem. Jeżeli ktoś nie spełnia swoich ustawowych obowiązkow to powinien zostac postawiony do pionu... Nawet jeżeli jest z PZK... Dodam, że przed takimi debilnymi sytuacjamio powinien nas strzec GKR - tłumaczą Prezesowi co musi, co powinien, a czego mu nie wolno... Ale do tego GKR musiałby: a/ istnieć b/ znać się na czymkolwiek. A jako cukiereczek dotyczący jakości pracy Admina dorzucę wam info z ostatniego newsa - na rozmowach w ministerstwie był MAREK Bielak z Hackerspace Kraków. Wojtek (PBS) - macz nowe piękne imię... MAc mrn Mac, daj spokój - jakież to konkrety? To ogólne informacje o zdarzeniach, mało mówiące o przyczynach, kolejnych krokach. Wspominasz o czymś co dzieli 6 lat i Ty jako wieloletni członek ZG PZK, Prezes OT-PZK nr 50, znany działacz, który nawet z UHW wygrał... - przez tyle lat nie poradziłeś sobie z tym, to teraz prawie straszysz sądem własną Organizację? Do czego to dochodzi! Jakaż kampania przedwyborcza, walka polityczna, wpływ mediów, języka gazet brukowych... Przytoczę myśl zacytowaną w równoległym temacie poświęconym bezpośrednio sekretarzowi OT-50 PZK, a pośrednio OT-50 PZK i celowo uogólnione na działania władz PZK: Wszelkie prawdziwe i trwałe zmiany dokonują się od wewnątrz. Covey To mądre zdanie mówi, że aby tak się stało trzeba zmianę zaczynać od siebie, od swojego podwórka, a nie posiłkować się innymi, odwoływać do działań np. nastawionego do PZK negatywnie OPOR i zmian oczekiwać jako efekt działań zewnętrznych - drogą sądową! Czy gdyby na czele GKR nadal był Jurek SP3GEM, to też byś tak napisał? Tak sobie głośno myślę, że u niektórych zmiany siebie owszem są widoczne - niestety na gorsze. PS Rozbawiłeś mnie końcówką swego wpisu - "straszny" zarzut, jakby Tobie błędy imion nigdy się nie zdarzyły? Łamanie Ustawy o OPP przez Prezydium ZG PZK to nie konkrety? Rzeczywiście masz klapki na oczach. A tak nawiasem - wskazujesz myśl Coveya - czy kiedykolwiek zastosowałeś się do niej? Czy swoim Kolegom z Prezydium też tę myśl cytowałeś aby wiedzieli że też powinni zmiany zaczynać od Siebie, bo to co robią idzie w złym kierunku? Bo jak widać to zapewne nie. |