Najprostsza teoria i praktyka dyplomologii stosowanej
Co zachęca i zniechęca do zdobywania Dyplomów…
    SP9JPA pisze:

    Uwaga! Poniższy tekst zamieściłem w temacie "Dyplom 400 Lat Miasta Alwernia".
    Ma jednak ogólne znaczenie, więc zakładam nowy temat.
    Jeżeli ktoś czytał tam, to tutaj czytać nie musi



    1. Ile Dyplomów chciałbyś wydać, jako organizator: 10-200-500-1.000+? To zadecyduje o treści Twojego Regulaminu.
    Zależy Ci na promocji miasta, rocznicy, wydarzenia (1.000+ sztuk) czy nie (10 sztuk)?

    2. Regulamin powinien liczyć maksimum 5-7 punktów i mieścić się na połowie strony A4 (pismem znormalizowanym). Chodzi o czas na czytanie (przez setki, a nawet tysiące ludzi) i miejsce na publikację w mediach amatorskich. Przecież zainteresowany Dyplomem i tak musi sobie zrobić wyciąg z Regulaminu, więc dlaczego cały Regulamin nie może być takim wyciągiem? Dodatkowe informacje, wyjaśnienia itp. można zamieścić na stronie internetowej wydawcy Dyplomu. Jak komuś mało, to niech tam czyta.

    3. Każdy Dyplom powinien być bezpłatny w formie elektronicznej.

    4. W ramach akcji dyplomowej (np. nastawionej na 200 Dyplomów) stacja polska jest w stanie przeprowadzić skutecznie maks. 5 łączności, europejska 3 łączności, a DX-owa 1-2 łączności. W zasadzie za jedną łączność należy się tylko karta QSL, ale dopuszczam tu jedną łączność dla DX, jeżeli mierzymy np. w wydanie 500 Dyplomów i zależy nam na promocji (miasta, rocznicy, wydarzenia…) daleko, daleko za granicą.

    5. Wnioskodawca powinien mieć tylko i wyłącznie obowiązek nawiązania określonej liczby łączności i przesłania e-mailem prośby o wydanie Dyplomu, zawierającej znak wywoławczy, imię i adres e-mail, na który należy mu wysłać Dyplom. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest możliwość pobrania Dyplomu elektronicznego ze strony internetowej organizatora. Nie wszyscy jednak potrafią zrobić taki moduł. Organizator powinien zintegrować logi elektroniczne swoich stacji i wiedzieć, kto spełnił warunki.

    6. Zachętę do uczestnictwa w akcji dyplomowej są stacje okolicznościowe z dobrymi operatorami. Bez zapewnienia aktywności stacji organizatora na wielu pasmach i o różnych porach trudno mówić o akcji dyplomowej. Stacje okolicznościowe powinny w 100% wysłać papierowe karty QSL przez Biuro. Organizator może sprawdzić, czy korespondent należy do Biura, aby nie wysyłać kart bez potrzeby. Organizator nie powinien żądać kart QSL dla swoich stacji (koszty i ekologia).

    7. Zniechęca konieczność wołania tych samych stacji na innych pasmach, albo innymi emisjami. Wówczas operatorzy, którzy nie zrobili jeszcze łączności, wściekają się, bo inni zaliczają daną stację drugi czy trzeci raz. Jaki jest sens powtarzania łączności z tą samą stacją? Gdzie ekologia i koszty po obydwu stronach? Zniechęca konieczność obliczania punktów, wysyłania logu, opłaty i jakiekolwiek inne obciążenia administracyjne. Każde "udziwnienie" warunków powoduje utratę kilkudziesięciu czy kilkuset zainteresowanych.

    Powodzenia w wydawaniu i zdobywaniu Dyplomów!



Witam,

W kwestii zniechęcania dochodzą jeszcze dwie kwestie:

1.- Odpowiadanie na zawołanie stacji, przydzielania jej raportu 59 a potem kilkukrotne proszenie o przeliterowanie znaku.

Niestety, ten błąd CZĘSTO robią krótkofalowcy z ogromnym stażem.


2.- Tak szybkie wypowiadanie znaku swojej stacji, że ciężko jest się czasem "wbić" by kolega zachęcający do łączności usłyszał nasze zawołanie ponieważ jak tylko skończy mówić, puszcza PTT i po 1 sekundzie ponownie go wciska by jak mantrę powtórzyć tekst.

Koledzy, dajcie czasem kilka sekund nasłuchu by można było spokojnie przeliterować nasz znak podczas nadawania.


Jeśli zaś chodzi o kwestię:

    SP9JPA pisze:

    7. Zniechęca konieczność wołania tych samych stacji na innych pasmach, albo innymi emisjami. Wówczas operatorzy, którzy nie zrobili jeszcze łączności, wściekają się, bo inni zaliczają daną stację drugi czy trzeci raz.


..to jest to związane z tym, że wiele osób robiąc łączności i logując je w komputerowym/ papierowym logbooku zupełnie traci orientację - z kim już rozmawiali a z kim jeszcze nie?

Aby sprawdzić czy zrobiliśmy już jakąś łączność, trzeba by wpisać do komputera wołający znak albo prześledzić papierowy log lecz.. wielu krótkofalowcom nie chce się tego robić więc "krzyczą" po kilka razy do tej samej stacji robiąc ogólne zamieszanie.


  PRZEJDŹ NA FORUM